Sprawa pierwsza, bo i ja nie lubię owijać w bawełne. Nie pisz mi, co to niby ja chcę zrobić, a czego nie chce, albo czy mi zależy na czyms lub nie. Nie jesteś mną i guzik o tym wiesz. Ja się nie wypowiadam o tym, co Ty myślisz, ani się nie kreuję na psychoznawcę od interpretowania Twoich zachowań. Wiem, ze w polityce, na styku której działasz, interpretacje Kaczyńskiego, co też na serio myśli Tusk oraz wyjąśnienia Tuska, co drzemie w Kaczyńskim, są modne i na porządku dziennym. Tutaj to nie przechodzi. Prosze więc bez takich. Grzecznie proszę.
Sprawa druga – piszać, że dostałaś w dupę, podobnie jak Mad i Doc, mam na myśli to, że działania administracji (częsci administarcji?) w stosunku wobec waszej trójki są całkowicie niezrozumiałe i w opinii sporej części tekstowiczów – wskazujące na całkowicie oderwane od równowagi traktowanie blogerów. A już to, że jeden z zapisów regulaminu został odebrany, jako zredagowany ewidentnie przeciwko Tobie, to juz calkowita żenada. I aby nie było – nie jest w tej sytuacji istotne, jakie były relane intencje, ważne ze swoimi wypowiedziami Administracja to mniemanie (które może było fałszywe) tylko pogłębiała. jak to mówią – dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Zamiast wyjaśnić i załagodzić, dowiedzieliśmy się, że jest troche jak w NRD – to nie Państwo jest dla Obywateli, tylko Obywatele dla Państwa, a jak sie nie podoba, to… .
Co do osłabiania “protestu” – gadam całyczas z Madem i Docem i jakoś od chuja sprzedawczyka na smyczy administracji co to z misją zdradziecka ich niezłomną wolę protestujących złamać się udał, mnie nie wyzywali. Ślepi są, czy jak?
Renato, nie ma żadnego spisku. Może gdybyś lepiej wczytała sie w moje teksty, bo mam wrażenie, że mnie mylisz czasem z Grzesiem (choćby wskazując, że wrzucam – choćby w tym wątku “tematy muzyczne”, a ja akurat o muzyce nigdy nie pisze), zauważyłabyś że ja akurat gadam tutaj praktycznie z każdym – od lewej, do prawej. Etykietki prawaków i lewaków mam w głębokim poważaniu. Choć mam ściśle określony profil polityczny i zdziwisz sie – ale jest podobny jak Twój. Z otwartą przyłbića popieram PO i walę w Kaczki kiedy tylko moge, absolutnie nieobiektywnie i bez żadnej równowagi.
Bądzmy ludzmi. Gadajmy normalnie, bo jak na razie – to mamy wymiany manifestów.
Renato
Sprawa pierwsza, bo i ja nie lubię owijać w bawełne. Nie pisz mi, co to niby ja chcę zrobić, a czego nie chce, albo czy mi zależy na czyms lub nie. Nie jesteś mną i guzik o tym wiesz. Ja się nie wypowiadam o tym, co Ty myślisz, ani się nie kreuję na psychoznawcę od interpretowania Twoich zachowań. Wiem, ze w polityce, na styku której działasz, interpretacje Kaczyńskiego, co też na serio myśli Tusk oraz wyjąśnienia Tuska, co drzemie w Kaczyńskim, są modne i na porządku dziennym. Tutaj to nie przechodzi. Prosze więc bez takich. Grzecznie proszę.
Sprawa druga – piszać, że dostałaś w dupę, podobnie jak Mad i Doc, mam na myśli to, że działania administracji (częsci administarcji?) w stosunku wobec waszej trójki są całkowicie niezrozumiałe i w opinii sporej części tekstowiczów – wskazujące na całkowicie oderwane od równowagi traktowanie blogerów. A już to, że jeden z zapisów regulaminu został odebrany, jako zredagowany ewidentnie przeciwko Tobie, to juz calkowita żenada. I aby nie było – nie jest w tej sytuacji istotne, jakie były relane intencje, ważne ze swoimi wypowiedziami Administracja to mniemanie (które może było fałszywe) tylko pogłębiała. jak to mówią – dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Zamiast wyjaśnić i załagodzić, dowiedzieliśmy się, że jest troche jak w NRD – to nie Państwo jest dla Obywateli, tylko Obywatele dla Państwa, a jak sie nie podoba, to… .
Co do osłabiania “protestu” – gadam całyczas z Madem i Docem i jakoś od chuja sprzedawczyka na smyczy administracji co to z misją zdradziecka ich niezłomną wolę protestujących złamać się udał, mnie nie wyzywali. Ślepi są, czy jak?
Renato, nie ma żadnego spisku. Może gdybyś lepiej wczytała sie w moje teksty, bo mam wrażenie, że mnie mylisz czasem z Grzesiem (choćby wskazując, że wrzucam – choćby w tym wątku “tematy muzyczne”, a ja akurat o muzyce nigdy nie pisze), zauważyłabyś że ja akurat gadam tutaj praktycznie z każdym – od lewej, do prawej. Etykietki prawaków i lewaków mam w głębokim poważaniu. Choć mam ściśle określony profil polityczny i zdziwisz sie – ale jest podobny jak Twój. Z otwartą przyłbića popieram PO i walę w Kaczki kiedy tylko moge, absolutnie nieobiektywnie i bez żadnej równowagi.
Bądzmy ludzmi. Gadajmy normalnie, bo jak na razie – to mamy wymiany manifestów.
Pozdrawiam.
Griszeq -- 19.03.2009 - 10:10