Wiem, że kolejny dzień siedzi cicho.
Wiem, że gdyby stałoby się coś istotnego, zostalibyśmy o tym poinformowani.
Wiem, że siedzi cicho, bo wie, że przegiął.
Wiem, bo to nie pierwszy raz.
Wystarczy, by przyszedł i powiedział: “Sorry, brateńki, przegiąłem”. I byłoby po sprawie. Nie musi być publicznie, wystarczy mailowo. To wszystko.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Griszku
Wiem, że kolejny dzień siedzi cicho.
Wiem, że gdyby stałoby się coś istotnego, zostalibyśmy o tym poinformowani.
Wiem, że siedzi cicho, bo wie, że przegiął.
Wiem, bo to nie pierwszy raz.
Wystarczy, by przyszedł i powiedział: “Sorry, brateńki, przegiąłem”. I byłoby po sprawie. Nie musi być publicznie, wystarczy mailowo. To wszystko.
Prosiłbym o posłuchanie “Tuff Enuff”. Dzieńkujem bardzo.
Mad Dog -- 18.03.2009 - 15:30