no, że pan Lorenzo się zalicza, to bezdyskusyjne jest, ale zawsze może od swoich usłyszeć reprymendę. Ale może i nie.
Pozdrawiam, z szarej sieci się wyplątując żmudnie
I jeszcze jeden, i jeszcze raz,
no, że pan Lorenzo się zalicza, to bezdyskusyjne jest, ale zawsze może od swoich usłyszeć reprymendę. Ale może i nie.
Pozdrawiam, z szarej sieci się wyplątując żmudnie