zakrzyknę w porze nocnej.
Gretchen, piękna piosenka. Nie znałam.
Współczuję, choć nie wiem, czy jest czego?
Ja tam lubię, jak mi jacyś łamią serce. Bardzo to jest inspirujące i kulturotwórcze.
Albo próbują łamać, bo tak naprawdę, to tego organu u mnie żaden kardiolog nie stwierdził...
Oddalam się w celu dalszych bredni studiów.
Ja też przy biurku
zakrzyknę w porze nocnej.
Gretchen, piękna piosenka. Nie znałam.
Współczuję, choć nie wiem, czy jest czego?
Ja tam lubię, jak mi jacyś łamią serce. Bardzo to jest inspirujące i kulturotwórcze.
Albo próbują łamać, bo tak naprawdę, to tego organu u mnie żaden kardiolog nie stwierdził...
Oddalam się w celu dalszych
brednistudiów.