to tłumaczyłem, z literatury szpiegowskiej, jedynie wiekopomne działa Gerarda de Villiers o Son Altesse Serenissime Malko, szpiegu CIA i arcyksieciu austriackim. Własciwie, to jedno dzieło, ale nie powiem które.
Nie, żebym się wstydził, ale tu się wszyscy jakoś tak nieco czają w tej sieci.
A co do tłumaczenia,
to tłumaczyłem, z literatury szpiegowskiej, jedynie wiekopomne działa Gerarda de Villiers o Son Altesse Serenissime Malko, szpiegu CIA i arcyksieciu austriackim. Własciwie, to jedno dzieło, ale nie powiem które.
Czczajnik -- 06.11.2008 - 22:30Nie, żebym się wstydził, ale tu się wszyscy jakoś tak nieco czają w tej sieci.