oczywiście, że ma Pan rację. Ja w ogóle nie mam nic przeciwko widokowi kąpiących się Panien.
Moim zdaniem Masław mógłby mieć takie same przemyślenia, patrząc na liść bujający na wietrze.
Alle jakoś tak się frywolnie ostatnio zrobiło, że chciałem się dopasować do ogólnej tendencji.
Dziecko uznało, że przesadzam. Pozdrawia Pana dziękując. Proszę się nie przejmować. Ja wczoraj nie miałem szans kwiatków kupić, więc kwiatki dostała dzisiaj.
Natomiast nie rozumiem, gdzie tekstu nie widać?
Ja go widzę.
Nie mogę go edytować w IE (to już mi się wcześniej zdarzyło) ale z widocznością nie mam kłopotów.
Panie Arturze,
oczywiście, że ma Pan rację. Ja w ogóle nie mam nic przeciwko widokowi kąpiących się Panien.
Moim zdaniem Masław mógłby mieć takie same przemyślenia, patrząc na liść bujający na wietrze.
Alle jakoś tak się frywolnie ostatnio zrobiło, że chciałem się dopasować do ogólnej tendencji.
Dziecko uznało, że przesadzam. Pozdrawia Pana dziękując. Proszę się nie przejmować. Ja wczoraj nie miałem szans kwiatków kupić, więc kwiatki dostała dzisiaj.
Natomiast nie rozumiem, gdzie tekstu nie widać?
Ja go widzę.
Nie mogę go edytować w IE (to już mi się wcześniej zdarzyło) ale z widocznością nie mam kłopotów.
Mógłby Pan przybliżyć?
Pozdrawiam
yayco -- 06.11.2008 - 21:22