W czym problem? Admin to nie niańka, a Konfederaci to nie dzieci. Admin sobie czyta i wyciąga wnioski. Admin ma poza tym po pachy roboty (codziennie) z tym, żeby całość działala. To samo nie działa, nawet gdy nikt nie pisze tekstów i nie komentuje. Admin nie jest też od pisania tekstów, bo TXT nie jest dla niego teatrem jednego aktora. Już to kiedyś napisałem u Wyrusa i bardzo mu to się spodobało: ja tu jestem tylko bibliotekarzem dostawiającym nowe półki. W pisaniu i komentowaniu już Was nie wyręczę. Z kolei jak Igła za dużo się udzielał, to o TXT zaczęto mówić, że to “tam u Igły”. A to niedobrze, bo powinno się mówić “to tam, u Konfederatów”. No i to jest zwięzła moja odpowiedź na Twoje postulaty o większą aktywność pisarską Igły i moją.
Delilah
W czym problem? Admin to nie niańka, a Konfederaci to nie dzieci. Admin sobie czyta i wyciąga wnioski. Admin ma poza tym po pachy roboty (codziennie) z tym, żeby całość działala. To samo nie działa, nawet gdy nikt nie pisze tekstów i nie komentuje. Admin nie jest też od pisania tekstów, bo TXT nie jest dla niego teatrem jednego aktora. Już to kiedyś napisałem u Wyrusa i bardzo mu to się spodobało: ja tu jestem tylko bibliotekarzem dostawiającym nowe półki. W pisaniu i komentowaniu już Was nie wyręczę. Z kolei jak Igła za dużo się udzielał, to o TXT zaczęto mówić, że to “tam u Igły”. A to niedobrze, bo powinno się mówić “to tam, u Konfederatów”. No i to jest zwięzła moja odpowiedź na Twoje postulaty o większą aktywność pisarską Igły i moją.
Sergiusz
Admin -- 03.06.2008 - 10:03