Edycja komentarza, to znakomite rozwiązanie i wielokrotnie z tej możliwości korzystałem (nawet przy tym zdaniu!).
Kultura tekstowiska jest też ważna dla mnie, bo co innego złośliwości a co innego chamstwo i agresja. Złośliwości i uszczypliwości może nie są przyjemne, ale są do strawienia a poza tym, pokazują, że nie jest tutaj tylko towarzystwo wzajemnej adoracji i iskającego zagłaskiwania.
Oczywiście zdarzają się chamstewka ale bywają na ogół szybko i skutecznie piętnowane i przepraszane. Mam wrażenie, że większości konfederatów nie przeszkadzało by ujawnienie imion i nazwisk, choć sam nie uważam tego za konieczne, bo przyzwyczaiłem się do swego nicka, który i tak jest inicjałem od imienia i nazwiska. Dodam, że jakiekolwiek manipulacje nickiem moim mnie nie złoszczą. Pisano mi już i Joteusz i Jo Tesz albo Jo Też. Brak tylko Yotesz, ale to mógłby chyba tylko napisać Sz. P. Yayco…
:)
Szanowny PanieJerzy...
...napisał Pan o dwóch ważnych sprawach.
Edycja komentarza, to znakomite rozwiązanie i wielokrotnie z tej możliwości korzystałem (nawet przy tym zdaniu!).
Kultura tekstowiska jest też ważna dla mnie, bo co innego złośliwości a co innego chamstwo i agresja. Złośliwości i uszczypliwości może nie są przyjemne, ale są do strawienia a poza tym, pokazują, że nie jest tutaj tylko towarzystwo wzajemnej adoracji i iskającego zagłaskiwania.
Oczywiście zdarzają się chamstewka ale bywają na ogół szybko i skutecznie piętnowane i przepraszane. Mam wrażenie, że większości konfederatów nie przeszkadzało by ujawnienie imion i nazwisk, choć sam nie uważam tego za konieczne, bo przyzwyczaiłem się do swego nicka, który i tak jest inicjałem od imienia i nazwiska. Dodam, że jakiekolwiek manipulacje nickiem moim mnie nie złoszczą. Pisano mi już i Joteusz i Jo Tesz albo Jo Też. Brak tylko Yotesz, ale to mógłby chyba tylko napisać Sz. P. Yayco…
jotesz -- 01.06.2008 - 13:58:)