No tośmy się dogadali:) Lepiej późno niż wcale.
Odnośnie tej wiary o której piszesz…trochę masz rację, a trochę się mylisz. Zaraz postaram Ci się wytłumaczyć co mam na myśli.
Część ludzi z całą pewnością kieruje w swoich ocenach wiarą, że coś tam, że ktoś tam itd.
Część (przypuszczam, że nikt z “tutejszych”) toczy ostrą i bezpardonową walkę o przeforsowanie swojej racji. Czy w nią wierzą? Niekoniecznie. Ale za wszelką ceną chcą osiągnąć jakiś swój cel i aby to się udało chwytają się wszelkich możliwych środków, z kłamstwem i pomówieniami łącznie.
Część (chyba jestem w tej części) często czuje się zagubiona w gąszczu argumentów używanych przez różne strony konfliktu. Nic z otaczającej rzeczywistości nie jest w stanie przyjąć na wiarę, przede wszystkim chce zrozumieć.
Dyskusje z innymi ludźmi trochę to zrozumienie ułatwiają, przynajmniej tak mi się wydaje.
>Mireksie-
Trzymam Cię za słowo. Wiem, że TAM łatwiej o popularność, lecz z drugiej strony łatwiej i to znacznie o wrzody żołądka. Tak więc Mireksie, udzialaj się więcej tutaj również w trosce o swoje zdrowie:)
>Zenku-
Ty wojowniczy? Niee, jesteś chyba jednym z najpogodniejszych bywalców TXT.
Ale jeśli coś Cię złości-to wal śmiało, wolę niezbyt miłą prawdę od fałszywych duserów.
W Twoim komentarzu jest sporo racji, pod częścią słów spokojnie mogłabym się podpisać.
Zwłaszcza pod tym “niepotrafieniem” pisania w zarówno zrozumiały jak i błyskotliwy sposób o sprawach, które uważam za ważne dla siebie. Krytykowanie TXT to mały miki przy tym jak potrafię krytykować siebie :)
>Sajonaro-
Jasne, każdy ma jakieś własne potrzeby i oczekiwania względem TXT. Nikt na siłę nie musi uczestniczyć w dyskusjach na tematy z pierwszych stron gazet, każdy może stworzyć sobie jakąś własną niszę i rozmawiać o tym o czym ma ochotę.
Ale jako zbiorowisko nisz chyba nie mamy szansy przetrwać. Tak mi się wydaje.
>Wiki3-
Właśnie bardzo by mi zależało na pojawianiu się tekstów kontrowersyjnych, interpretujących rzeczywistość w inny sposób niż jest to pokazywane w mediach.
Marzyłoby mi się aby takie teksty pojawiały się na TXT.
No i niechby tylko Admini mieli do nich jakieś jakieś halo! Pierwsza pogoniłabym im kota!
Odpowiadam:
>Joteszu-
No tośmy się dogadali:) Lepiej późno niż wcale.
Odnośnie tej wiary o której piszesz…trochę masz rację, a trochę się mylisz. Zaraz postaram Ci się wytłumaczyć co mam na myśli.
Część ludzi z całą pewnością kieruje w swoich ocenach wiarą, że coś tam, że ktoś tam itd.
Część (przypuszczam, że nikt z “tutejszych”) toczy ostrą i bezpardonową walkę o przeforsowanie swojej racji. Czy w nią wierzą? Niekoniecznie. Ale za wszelką ceną chcą osiągnąć jakiś swój cel i aby to się udało chwytają się wszelkich możliwych środków, z kłamstwem i pomówieniami łącznie.
Część (chyba jestem w tej części) często czuje się zagubiona w gąszczu argumentów używanych przez różne strony konfliktu. Nic z otaczającej rzeczywistości nie jest w stanie przyjąć na wiarę, przede wszystkim chce zrozumieć.
Dyskusje z innymi ludźmi trochę to zrozumienie ułatwiają, przynajmniej tak mi się wydaje.
>Mireksie-
Trzymam Cię za słowo. Wiem, że TAM łatwiej o popularność, lecz z drugiej strony łatwiej i to znacznie o wrzody żołądka. Tak więc Mireksie, udzialaj się więcej tutaj również w trosce o swoje zdrowie:)
>Zenku-
Ty wojowniczy? Niee, jesteś chyba jednym z najpogodniejszych bywalców TXT.
Ale jeśli coś Cię złości-to wal śmiało, wolę niezbyt miłą prawdę od fałszywych duserów.
W Twoim komentarzu jest sporo racji, pod częścią słów spokojnie mogłabym się podpisać.
Zwłaszcza pod tym “niepotrafieniem” pisania w zarówno zrozumiały jak i błyskotliwy sposób o sprawach, które uważam za ważne dla siebie. Krytykowanie TXT to mały miki przy tym jak potrafię krytykować siebie :)
>Sajonaro-
Jasne, każdy ma jakieś własne potrzeby i oczekiwania względem TXT. Nikt na siłę nie musi uczestniczyć w dyskusjach na tematy z pierwszych stron gazet, każdy może stworzyć sobie jakąś własną niszę i rozmawiać o tym o czym ma ochotę.
Ale jako zbiorowisko nisz chyba nie mamy szansy przetrwać. Tak mi się wydaje.
>Wiki3-
Właśnie bardzo by mi zależało na pojawianiu się tekstów kontrowersyjnych, interpretujących rzeczywistość w inny sposób niż jest to pokazywane w mediach.
Marzyłoby mi się aby takie teksty pojawiały się na TXT.
No i niechby tylko Admini mieli do nich jakieś jakieś halo! Pierwsza pogoniłabym im kota!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich dyskutantów!
Delilah -- 02.06.2008 - 16:30