A ja odkrylam ten diament wlasnie w jakims ogniu walki. Czy to byl przecinek, imieslow przymiotnikowy, zaimek czy jego brak?
Nagle inny rejestr, niespodziewany niepokoj, zachwyt. A potem byl malusienki koteczek, widok z okna, Krakow, Anawa, podworko, iskrzacy w oddali Lwow.
A to wszytko razem tworzy jakis niesamowity obraz, poemat symfoniczny, gdzie zmiana nastroju i stylu intryguje i zachwyca. Czasem jakas glupia lza. Z bolu czy wzruszenia?
Panie Merlot
A ja odkrylam ten diament wlasnie w jakims ogniu walki. Czy to byl przecinek, imieslow przymiotnikowy, zaimek czy jego brak?
Agawa -- 30.03.2008 - 13:28Nagle inny rejestr, niespodziewany niepokoj, zachwyt. A potem byl malusienki koteczek, widok z okna, Krakow, Anawa, podworko, iskrzacy w oddali Lwow.
A to wszytko razem tworzy jakis niesamowity obraz, poemat symfoniczny, gdzie zmiana nastroju i stylu intryguje i zachwyca. Czasem jakas glupia lza. Z bolu czy wzruszenia?