ciekawy tekst , oczywiście tylko zaznaczę zdanie odrębne w sprawie ,,pasji”, choć wiem, ze to w sumie nie główna oś tekstu, ale jak napisałeś, to mam powód.
Gibson mnie nic nie urealnił, poza jedną dobrą sceną to dla mnie zrobił w sumie film kiczowaty, chywty niczym z taniego horroru, jednym słowem nie poczułem nic, poza znużeniem.
Popisowcze,
ciekawy tekst , oczywiście tylko zaznaczę zdanie odrębne w sprawie ,,pasji”, choć wiem, ze to w sumie nie główna oś tekstu, ale jak napisałeś, to mam powód.
Gibson mnie nic nie urealnił, poza jedną dobrą sceną to dla mnie zrobił w sumie film kiczowaty, chywty niczym z taniego horroru, jednym słowem nie poczułem nic, poza znużeniem.
Pzdr
grześ -- 21.03.2008 - 20:38