Ja nie jestem obojętny lub zdziczały na tyle, żeby nie odróżniać tragedi.
Ja zdecydowanie nie przyjmuję do wiadomości wciskania przez niektóre wojownicze środowiska, ze kobiety są szczególnie narazone na przemoc, tylko dlatego, ze są kobietami.
Była znana historia o małżeństwie z Łodzi, które mordowało swoje dzieci i trzymało je w beczkach do kiszenia, w szafie.
Jak by tak zebrać podobne historie z ostatnich 20 lat, różnych patologicznych rodziców i zboczeńców, wpisać je do książki i zatytułować – Polska to kraj dzieciobójców to uznałaby pani to za uprawnione?
Jeżeli jakieś bydle podpala swoją siostrę bo zdradziła to jest bydlakiem a ona ofiarą.
Jak kobieta oblewa wrzątkiem swojego faceta, to czy ona też jest ofiarą?
Bo jak słucham feministek, to takie odnoszę wrażenie.
Pani Dellilah
Ja nie jestem obojętny lub zdziczały na tyle, żeby nie odróżniać tragedi.
Ja zdecydowanie nie przyjmuję do wiadomości wciskania przez niektóre wojownicze środowiska, ze kobiety są szczególnie narazone na przemoc, tylko dlatego, ze są kobietami.
Była znana historia o małżeństwie z Łodzi, które mordowało swoje dzieci i trzymało je w beczkach do kiszenia, w szafie.
Jak by tak zebrać podobne historie z ostatnich 20 lat, różnych patologicznych rodziców i zboczeńców, wpisać je do książki i zatytułować – Polska to kraj dzieciobójców to uznałaby pani to za uprawnione?
Jeżeli jakieś bydle podpala swoją siostrę bo zdradziła to jest bydlakiem a ona ofiarą.
Jak kobieta oblewa wrzątkiem swojego faceta, to czy ona też jest ofiarą?
Bo jak słucham feministek, to takie odnoszę wrażenie.
Igła
Igła -- 07.03.2008 - 10:46