Wiem, że jeśli chodzi o sprawy kobiet na Ciebie zawsze można liczyć. Zauważyłam, że w wielu swoich wpisach poruszasz w szerokim pojęciu tzw. kwestie kobiece. I bardzo dobrze.
To co napisałaś wymagałoby znacznie szerszego komentarza, w tej chwili jednak nie bardzo mogę czasowo sobie na niego pozwolić.
Jutro znow wsiądę do jakiegoś tramwaju aby jechać do pracy. I znów bedę obserwować ludzi, głownie kobiety (bo chyba, kurczę sa ciekawszymi obiektami obserwacji)
Równiez jutro postaram się odpowiedzieć na komentarze.
>Algo
Wiem, że jeśli chodzi o sprawy kobiet na Ciebie zawsze można liczyć. Zauważyłam, że w wielu swoich wpisach poruszasz w szerokim pojęciu tzw. kwestie kobiece. I bardzo dobrze.
To co napisałaś wymagałoby znacznie szerszego komentarza, w tej chwili jednak nie bardzo mogę czasowo sobie na niego pozwolić.
Jutro znow wsiądę do jakiegoś tramwaju aby jechać do pracy. I znów bedę obserwować ludzi, głownie kobiety (bo chyba, kurczę sa ciekawszymi obiektami obserwacji)
Równiez jutro postaram się odpowiedzieć na komentarze.
Pozdrawiam wszystkich.
Delilah -- 06.03.2008 - 23:07