póki Che straszyl tylko w kiblu, to milo się tam przesiadywalo na winie :)
Bananie – pisalam z tej książki recenzję i oczywiście nie odmówilam sobie tej radości, żeby przy okazji Grossowi dopierdolić. A potem się dowiedzialam, że krąży o mnie taka opinia: “ta Pieniążek to ma takie kontrowersyjne teksty, zjechala Wiesela, zjechala Grossa, ale jej wolno, bo jest pól-żydówką”. Padlam na pysk.
Merlocie – ma być w stylu kolonialnym. Chyba się przebiorę za Cecila Rhodesa w związku z tym.
MAW,
póki Che straszyl tylko w kiblu, to milo się tam przesiadywalo na winie :)
Bananie – pisalam z tej książki recenzję i oczywiście nie odmówilam sobie tej radości, żeby przy okazji Grossowi dopierdolić. A potem się dowiedzialam, że krąży o mnie taka opinia: “ta Pieniążek to ma takie kontrowersyjne teksty, zjechala Wiesela, zjechala Grossa, ale jej wolno, bo jest pól-żydówką”. Padlam na pysk.
Merlocie – ma być w stylu kolonialnym. Chyba się przebiorę za Cecila Rhodesa w związku z tym.