“Między pomysłami “typu nazistowskiego” a pomysłami Romana jest cienka, niewyraźna, momentami wręcz niewidoczna różnica.”
powiadasz ? miedzy emigracja a eksterminacja nie ma dla ciebie roznicy ? ciekawa teza, nie powiem. tyle ze jakbym sie urodzil Zydem przed 1939, to jednak wolalbym zostac wyslany na statku do Palestyny (jak chcial Dmowski), niz w wagonie do Treblinki (jak chcial Fuhrer).
“A jak się czciciele Romana zapatrywali na Endlösung w czasie gdy stał się on faktem? Jest dużo do czytania na ten temat – w większości wypadli haniebnie”
co ty nie powiesz ? w wiekszosci ? mozesz jakies dane przytoczyc ?
w wiekszosci to Polacy, w tym narodowcy, zachowali sie wobec Holocaustu neutralnie (ani Niemcom nie donosili, ani Zydom nie pomagali). a to z tego prostego powodu, ze za takowa pomoc grozila kara smierci.
“fakty są faktami.
Roman BYŁ antysemitą. Nieuleczalnym. Z czasem choroba się pogłębiała.”
ze Dmowski byl antysemita – to fakt. ze taki poglad to “nieuleczalna choroba”, to juz jakis twoj dogmat. problem zydowski w Polsce ISTNIAL, ta mniejszosc liczyla trzy i pol miliona, ekonomicznie byla dla kraju szkodliwa, a do polskich spraw odnosila sie – z reguly – obojetnie albo wrogo.
a przywodca endecji, w odroznieniu od przyglupa z wasikiem, postulowal cywilizowane rozwiazanie problemu. wiec nie zabijanie, a emigracja (albo asymilacja !) nie pogromy, a bojkot ekonomiczny.
a z narodowym SOCJALIZMEM to naprawde Dmowski nie mial nic wspolnego.
Dmowski i inni (do xipetoteca)
“Między pomysłami “typu nazistowskiego” a pomysłami Romana jest cienka, niewyraźna, momentami wręcz niewidoczna różnica.”
powiadasz ? miedzy emigracja a eksterminacja nie ma dla ciebie roznicy ? ciekawa teza, nie powiem. tyle ze jakbym sie urodzil Zydem przed 1939, to jednak wolalbym zostac wyslany na statku do Palestyny (jak chcial Dmowski), niz w wagonie do Treblinki (jak chcial Fuhrer).
“A jak się czciciele Romana zapatrywali na Endlösung w czasie gdy stał się on faktem? Jest dużo do czytania na ten temat – w większości wypadli haniebnie”
co ty nie powiesz ? w wiekszosci ? mozesz jakies dane przytoczyc ?
w wiekszosci to Polacy, w tym narodowcy, zachowali sie wobec Holocaustu neutralnie (ani Niemcom nie donosili, ani Zydom nie pomagali). a to z tego prostego powodu, ze za takowa pomoc grozila kara smierci.
“fakty są faktami.
Roman BYŁ antysemitą. Nieuleczalnym. Z czasem choroba się pogłębiała.”
ze Dmowski byl antysemita – to fakt. ze taki poglad to “nieuleczalna choroba”, to juz jakis twoj dogmat. problem zydowski w Polsce ISTNIAL, ta mniejszosc liczyla trzy i pol miliona, ekonomicznie byla dla kraju szkodliwa, a do polskich spraw odnosila sie – z reguly – obojetnie albo wrogo.
a przywodca endecji, w odroznieniu od przyglupa z wasikiem, postulowal cywilizowane rozwiazanie problemu. wiec nie zabijanie, a emigracja (albo asymilacja !) nie pogromy, a bojkot ekonomiczny.
a z narodowym SOCJALIZMEM to naprawde Dmowski nie mial nic wspolnego.
MAW -- 29.01.2009 - 16:42