a ja bym Ci jednak polecala przeczytać “Pingpongistę” Hena.
Nie warto się zaślepiać i zasklepiać.
pozdrawiam serdecznie
Bananie,
a ja bym Ci jednak polecala przeczytać “Pingpongistę” Hena.
Nie warto się zaślepiać i zasklepiać.
pozdrawiam serdecznie