Takie oto pytania zadaję ja.
Nie zawsze spotykają się one ze zrozumieniem społecznym, no nie zawsze.
Jak Pan się daje podpuszczać, to ja już nic nie poradzę. Aż boję się myśleć co Pan mógłby tam w tym dziwnym tekście napisać.
Wpadłam w dysonans poznawczy przez Pana: w końcu będzie się Pan opierał czy nie?
Pozdrawiam zaciekawiona
Panie Yayco
Takie oto pytania zadaję ja.
Nie zawsze spotykają się one ze zrozumieniem społecznym, no nie zawsze.
Jak Pan się daje podpuszczać, to ja już nic nie poradzę. Aż boję się myśleć co Pan mógłby tam w tym dziwnym tekście napisać.
Wpadłam w dysonans poznawczy przez Pana: w końcu będzie się Pan opierał czy nie?
Pozdrawiam zaciekawiona
Gretchen -- 30.10.2008 - 21:48