bo ten tam kozak Igła nie zrozumie i z nerwów co zrobi?
Kto Pani ukradł? Co Pani ukradziono?
Gdzie umieścili (bo może byśmy sobie przeczytali, na przykład).
Pani jest chyba przesadnie przywiązana do prawa autorskiego. Ja co prawda też jestem, ale normalnie to ludzie w nosie mają. Złodziejstwo droga Pani i tyle.
Ale proszę tak nie krzyczeć, bo ludzie pomyślą, że się znowu Pani szklanką skaleczyła.
Pozdrawiam mitygująco, acz z ogromną dozą współczucia
Pani Gretchen, nie nerwowo,
bo ten tam kozak Igła nie zrozumie i z nerwów co zrobi?
Kto Pani ukradł? Co Pani ukradziono?
Gdzie umieścili (bo może byśmy sobie przeczytali, na przykład).
Pani jest chyba przesadnie przywiązana do prawa autorskiego. Ja co prawda też jestem, ale normalnie to ludzie w nosie mają. Złodziejstwo droga Pani i tyle.
Ale proszę tak nie krzyczeć, bo ludzie pomyślą, że się znowu Pani szklanką skaleczyła.
Pozdrawiam mitygująco, acz z ogromną dozą współczucia
yayco -- 30.10.2008 - 20:32