A ja faktycznie jestem przywiązana do prawa autorskiego.
Mój tekst, opublikowano bez mojej zgody. Niby pierwsza strona, nawet z maleńkiej gazetce to coś, ale naprawdę można zapytać o zgodę.
I tylko tyle.
Troszkę mną szarpnęło.
Cholera.
No, ale świat jest jaki jest.
Prawda? Prawda.
Pozdrawiam Pana uczciwie
Pan sobie jaja robi Panie Yayco
A ja faktycznie jestem przywiązana do prawa autorskiego.
Mój tekst, opublikowano bez mojej zgody. Niby pierwsza strona, nawet z maleńkiej gazetce to coś, ale naprawdę można zapytać o zgodę.
I tylko tyle.
Troszkę mną szarpnęło.
Cholera.
No, ale świat jest jaki jest.
Prawda? Prawda.
Pozdrawiam Pana uczciwie
Gretchen -- 30.10.2008 - 20:47