no ja się zgadzam z tym, że ty się zgadzasz na to bym sie mógł z toba zgadzać
:)
Czy jakoś tak.
A i jeszcze jedno, też mam wrażenie, że argument z rodzicami jest nietrafny, no bo na tej samej zasadzie rodzicie czesto lepiej wychowują dziecko w wierze religijnej, modla się z nim , chodza do koscioła itd, a jednak posyłają na religię (choć czasem to raczej do niewiary może doprowadzić:)
Więc powinna w szkołach istniec tez możliwość uczęsczania na zajęcia z edukacji seksualnej.
Oczywiście np. mogą istnieć szkoły prywatne, które takiego przedmniotu w swej ofecie mieć nie będą.
jachoo, jeszcze jedno, mam nadzieję, że też trochę kłócisz się o słowa, bo chyba przyznasz, że mój projekt co powinno się nauczać na ES wykracza a własciwie prawie nie dotyka kwestii np. technik seksualnych.
Czy nazwiemy to edukacją seksualną czy wychowaniem do życia w rodzinie (choć nazwa i nieadekwatna, bo sa np. osoby, które mogą nie chcieć żadnej rodziny zakładać, no i nieznośnie patetyczna, jak to w Polsce tyllko być możeP, to w sumie ma już mniejsze znaczenie.
Ważne,by to przedmiot na poziomie był.
Ezekielu,
no ja się zgadzam z tym, że ty się zgadzasz na to bym sie mógł z toba zgadzać
:)
Czy jakoś tak.
A i jeszcze jedno, też mam wrażenie, że argument z rodzicami jest nietrafny, no bo na tej samej zasadzie rodzicie czesto lepiej wychowują dziecko w wierze religijnej, modla się z nim , chodza do koscioła itd, a jednak posyłają na religię (choć czasem to raczej do niewiary może doprowadzić:)
Więc powinna w szkołach istniec tez możliwość uczęsczania na zajęcia z edukacji seksualnej.
Oczywiście np. mogą istnieć szkoły prywatne, które takiego przedmniotu w swej ofecie mieć nie będą.
jachoo, jeszcze jedno, mam nadzieję, że też trochę kłócisz się o słowa, bo chyba przyznasz, że mój projekt co powinno się nauczać na ES wykracza a własciwie prawie nie dotyka kwestii np. technik seksualnych.
grześ -- 04.06.2008 - 21:45Czy nazwiemy to edukacją seksualną czy wychowaniem do życia w rodzinie (choć nazwa i nieadekwatna, bo sa np. osoby, które mogą nie chcieć żadnej rodziny zakładać, no i nieznośnie patetyczna, jak to w Polsce tyllko być możeP, to w sumie ma już mniejsze znaczenie.
Ważne,by to przedmiot na poziomie był.