w to przebudzenie warto uwierzyć. Chociaż często mam wrażenie, że w tym “kojarzeniu się z jednym” jest świadoma metoda…. . A to przeświadczenie opieram na tym, że zbyt inteligentni ludzie opisują rzeczywistość wg tego klucza.
Natomiast co do “napieprzania” – myślę, że ono będzie jeszcze długo. Moja teoria jest taka, że:
a. stroną która będzie atakowana na wielką skalę będzie ta która upominać się będzie o prawdę dotyczącą o podstaw III RP po okrągłym stole, oczyszczenie Państwa z ludzi powiazanych ze służbami i którzy swoje koneksje i koligacje przenieśli i zaimplementowali w demokratycznym ustroju a którzy pozostają poza prawem prowadząc działalność na nie równych zasadach i poza regułami wolnego rynku. Sprawa Olewnika i Kluski to wierzchołki góry lodowej. A wiemy, że prokuratur w pierwszej sprawie odpowiedzialny za nadzór śledctwa kompromitującego wymiar sprawiedliwości jest nadal zastępcą p.Ćwiąkalskiego.
To jest osią sporu pomiędzy PiS a PO & obóz III RP.
Ponieważ okazało się, że znaczna część społeczeństwa oczekuje rozwiązania problemu opisanego w punkcie “a” – na arenie mediów rozgrywa się wojna o rząd dusz.
Skończy się ona wtedy, gdy uda się zmienić sposób postrzeganie świata przez niepoprawnie myślących wyborców lub wtedy gdy ta “manipulacja” zostanie bezskuteczna.
Ja osobiście zauważam gburów w każdej z wymienionych partii. Ale podejmuję wybory polityczne na zasadzie poparcia kierunku prowadzenia polityki.
Nie zgadzam się na politykę walki z korupcją przez umarzanie głośnych śledztw w robienie spektaklów z “laptopami”, “raportami chowanymi przed społeczeństwem” i mistyfikacjami medialnymi.
Mówi wniosek jest taki, że to naparzanie jeszcze potrwa ale chyba już “bliżej niż dalej” do jego końca ze względu na większy dostęp do informacji. TVP jest znacznie inna niż w III RP i zbyt wiele środowisk jej broni, internet, media drukowane – rokuje dobrze, zwłąszcza biorąc pod uwagę spadek sprzedaży mediów zaangażowanych mocno politycznie krytyką tylko jednego obozu politycznego.
Więc “piłka w grze” – pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i dystans do speców od mieszania ludziom w głowach. A radość czerpać z rodziny i działalności zawodowej.
Panie Jerzy
w to przebudzenie warto uwierzyć. Chociaż często mam wrażenie, że w tym “kojarzeniu się z jednym” jest świadoma metoda…. . A to przeświadczenie opieram na tym, że zbyt inteligentni ludzie opisują rzeczywistość wg tego klucza.
Natomiast co do “napieprzania” – myślę, że ono będzie jeszcze długo. Moja teoria jest taka, że:
a. stroną która będzie atakowana na wielką skalę będzie ta która upominać się będzie o prawdę dotyczącą o podstaw III RP po okrągłym stole, oczyszczenie Państwa z ludzi powiazanych ze służbami i którzy swoje koneksje i koligacje przenieśli i zaimplementowali w demokratycznym ustroju a którzy pozostają poza prawem prowadząc działalność na nie równych zasadach i poza regułami wolnego rynku. Sprawa Olewnika i Kluski to wierzchołki góry lodowej. A wiemy, że prokuratur w pierwszej sprawie odpowiedzialny za nadzór śledctwa kompromitującego wymiar sprawiedliwości jest nadal zastępcą p.Ćwiąkalskiego.
To jest osią sporu pomiędzy PiS a PO & obóz III RP.
Ponieważ okazało się, że znaczna część społeczeństwa oczekuje rozwiązania problemu opisanego w punkcie “a” – na arenie mediów rozgrywa się wojna o rząd dusz.
Skończy się ona wtedy, gdy uda się zmienić sposób postrzeganie świata przez niepoprawnie myślących wyborców lub wtedy gdy ta “manipulacja” zostanie bezskuteczna.
Ja osobiście zauważam gburów w każdej z wymienionych partii. Ale podejmuję wybory polityczne na zasadzie poparcia kierunku prowadzenia polityki.
Nie zgadzam się na politykę walki z korupcją przez umarzanie głośnych śledztw w robienie spektaklów z “laptopami”, “raportami chowanymi przed społeczeństwem” i mistyfikacjami medialnymi.
Mówi wniosek jest taki, że to naparzanie jeszcze potrwa ale chyba już “bliżej niż dalej” do jego końca ze względu na większy dostęp do informacji. TVP jest znacznie inna niż w III RP i zbyt wiele środowisk jej broni, internet, media drukowane – rokuje dobrze, zwłąszcza biorąc pod uwagę spadek sprzedaży mediów zaangażowanych mocno politycznie krytyką tylko jednego obozu politycznego.
Więc “piłka w grze” – pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i dystans do speców od mieszania ludziom w głowach. A radość czerpać z rodziny i działalności zawodowej.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 07.05.2008 - 09:08“Kto pyta nie błądzi…”