Prywatne stacje telewizyjne nie daja powodu do narzekań za stronniczość. Jedynie populiści na nie narzekają a i to najbardziej nawiedzeni.
Archiwum moze należeć do ministra kultury i może zarabiać na misyjne programy.
Człowiek bogaty, to nie oligarcha. Oligarcha, to ktoś, kto ma władzę dziedziczną zbiorową, podobnie jak monarcha władzę osobistą. Z czasem będziemy mieli coraz więcej ludzi bogatych. Chyba, ze bedziemy ich tępić, wówczas wszyscy będziemy głodomorami. Raz to już przecież przerabialiśmy.
Poldek 34
Prywatne stacje telewizyjne nie daja powodu do narzekań za stronniczość. Jedynie populiści na nie narzekają a i to najbardziej nawiedzeni.
Archiwum moze należeć do ministra kultury i może zarabiać na misyjne programy.
Człowiek bogaty, to nie oligarcha. Oligarcha, to ktoś, kto ma władzę dziedziczną zbiorową, podobnie jak monarcha władzę osobistą. Z czasem będziemy mieli coraz więcej ludzi bogatych. Chyba, ze bedziemy ich tępić, wówczas wszyscy będziemy głodomorami. Raz to już przecież przerabialiśmy.
Stary -- 06.05.2008 - 15:25