Deweloperski syndrom Enronu

Od dłuższego czasu przyglądam się spółkom z sektora deweloperskiego, pod kątem ich atrakcyjności do kupna. Od szczytów z ubiegłego roku indeks WIG Deweloperzy stracił prawie połowę swojej wartości, a indeks główny WIG -34%. Czy wobec tego akcje deweloperów są już atrakcyjne do kupna? Kilka dni temu otrzymałem e-maila od P. Marcina Dybka z Analiz Spółek Wirtualnej Polski, który pomógł mi rozjaśnić nieco sytuację. Autor zwraca uwagę na to, że pomimo zmiany koniunktury na rynku nieruchomości na przełomie roku i spowolnienia dynamiki sprzedaży na rynku pierwotnym, spółki deweloperskie wykazują wciąż znaczne zyski w swoich sprawozdaniach finansowych. Różnica ta wynika z przyjętych przez niektóre firmy sposobu sprawozdawczości finansowej, które można określić mianem sztuczki księgowej, lub nawet ostrzej „kreatywną księgowością”.

Syndrom Enronitis.

Obecnie obowiązujące zasady rachunkowości dotyczące branży budowlanej, pozwalają na rozliczanie długoterminowych kontraktów budowlanych metodą procentową, proporcjonalnie do zaawansowania prac budowlanych. Tzn., że jeśli kontrakt został w danym roku wykonany w np. 25%, to po rozliczeniu kosztów budowy tego etapu, pozostałą część można zaliczyć po stronie zysków nawet jeśli ani jedno mieszkanie nie zostało jeszcze sprzedane i żadna złotówka z tego tytułu fizycznie nie dotarła na konto dewelopera! Czyli reasumując deweloperzy mogą budować, nie sprzedać ani 1m2 i wykazać zyski.

Nadchodzą zmiany.

Komitet ds. Interpretacji Międzynarodowej Sprawozdawczości Finansowej planuje zmiany w dotychczasowych przepisach, które zobligują firmy do rozliczania zysków/ strat dopiero po sprzedaży nieruchomości. Należy oczekiwać, że po wprowadzeniu zmian i po ukazaniu się pierwszych raportów kwartalnych, wycena rynkowa deweloperów skokowo może się obniżyć. Czyli powinno być jeszcze taniej, czego sobie i Czytelnikom życzę.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Bloxer

troche optyzmizmem powiało:)

p.s linka o którym pisałem wczesniej nie znalazłem, pamiętam tylko że Magii to wklejałem…może kiedys przypadkiem na niego trafię

pozdrawiam

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


max

chyba wkleiłeś mi linkę o ropie w (nie) modnych commodities:) dzięki

pozdrawiam

kułak i spekulant


Bloxer

nie ma tego złego, ale własnie przeczytałem świetny wywiad o emeryturach z twórca systemu w Chile, az mnie ciarki przeszły:))

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Idzcie-na-calosc-1792509.html

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


Max

pewnie gość wie co mówi, niestety:_(

kułak i spekulant


Subskrybuj zawartość