Perfidia PiS-u

Kaczory złośliwie rozpisały wybory tuż przed falą protestów budżetówki. Kto wie zresztą, czy nie maczały swych międzypalczastych błonek pławnych w gotowaniu tego całego bigosu, który teraz musi z wyraźnym niesmakiem połykać nasz drogi premier Donald.

Na złość Platformie podrzucili jej w dłonie tego gorącego kartofla, zwanego władzą.

I choć na Platformie, obok niej a i pod nią fachowców prawdziwe mrowie, z Julią i ćwiąkniętym może nieco, ale kryształowej uczciwości ministrem ds. zwalniania: siepaczy IV RP z pracy i aferzystów z więzienia, na czele – to jeszcze nie gotowi byli, nie dopracowali szczegółów cudu, jaki niechybnie nas czeka kiedyś przyszłości.

Teraz już widać brudną grę kaczek i ich prawdziwe intencje. Knowali i nadal to bezkarnie czynią, jak skompromitować ze wszechmiar słuszną ideę, że ktokolwiek odbierze im władzę, będzie z natury rzeczy o niebo bardziej kompetentny niż jakakolwiek forma rządów PiS.

Musimy zdecydowanie stawić czoła ich usiłowaniom, ich próbom wykreowania wrażenia, że nowy rząd jest kompletnie nieprzygotowany do rządzenia i nie tylko nie ma żadnej spójnej wizji, strategii i pomysłu na Polskę, ale oprócz jednej ustawy o re-socjalizacji mediów publicznych (czyli zabraniu ich PiS-owi i oddania społeczeństwu, którego nowy rząd jest najlepszym wyrazem) nie ma nawet szczegółowych projektów rozwiązań i aktów prawnych.

Przykro to powiedzieć, ale w sukurs podstepnym Kaczorom idą pielęgniarki, policjanci, nauczyciele, sędziowie i inne nasze poczciwe wykształciuchy, które w swojej prstoduszności i za sprawą rycia kaczystowskich propagandzistów, rozumiały zbyt dosłownie obietnice Donalda Tuska dotyczące podwyżek itd.

Kiedy nasz najdroższy lider to obiecywał, to chyba oczywiste dla każdego było i zrozumiałe samo przez się, że pieniądze będą, jak będą. Jak ich nie będzie, to…no… przecież i tak najważniejsze, że PiS udało sie odsunąć, że udało sie uratować Polskę...

...i że profesor Bartoszewski znów jest zapraszany, pytany o zdanie, o radę...

To nas krzepi i pozwala wytrzymać pośród pisowskiej kanonady

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

>miras

Ty, miras, to chyba jakiś prawacki oszołom jesteś (o ile oszołomów PiS-owskich można nazwać prawackimi :-)

Albo tak zapętliłeś ironię, że ja nie nadążam. Ale w jednym z poprzednich tekstów jak napisałeś o niedorozwiniętych Derridach to chyba nadążyłem :-)

***

Przy okazji. U 19zenka znalazłem pochwałę Moniki Olejnik. 19zenek chwali Olejnik za ten tekst. Jedno mnie ubawiło fest. Olejnik pisze do Kaczyńskiego:

Ja na Pana miejscu wolałabym usłyszeć krytyczne uwagi intelektualisty polskiego Kościoła abp. Życińskiego niż przymilanie się dyrektora Radia Maryja.

Zapytałem 19zenka, a w jakiej niby dziedzinie Życiński jest autorytetem, zwłaszcza dla Kaczyńskiego :-). Zobaczymy, co będzie.

Pozdro.


Wyrus, co będzie, to będzie, najważniejsze...

...że prof. Bartoszewski znów jest pytany o radę.
;-)

Po prostu


Dziwi mnie jak to możliwe...

...by rząd był kompletnie nieprzygotowany do rządzenia?
Czy panu naprawdę chodzi o nasz rząd?

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Jacek Jarecki, myslałem, że jesteśmy na ty

;-)

Po prostu


Oj, Miras,

jady puszczasz, a tu o miłość idzie, o MIłOSC!!!!

niedobry ty!


Mirasie

Oczywiście, że na ty, ale musiałem wyrazić moje zdziwienie w sposób oficjalny.
Jak możesz poddawać w wątpliwość niewątpliwe i ogromne sukcesy tego najlepszego przecież rządu?
Ten rząd nie gada tylko pracuje, nie wykłóca się o pierdoły ino wykuwa i szykuje. Premier pracuje po dwadzieścia godzin, potem kapie się, myje zęby, trochę poczyta i obejrzy coś lekkiego dla rozrywki i idzie spać.
Zaraz się potem budzi i pędzi do roboty. Dla Ciebie się tak trudzi i dla wyrusa między innymi, a tu widzę jakieś powątpiewanie.
Kolega robociarz, co przy piecu straszliwym robi rzekł do mnie dzisiaj: – Widziałeś tego Tuska takiego owakiego, jak źle wygląda, przepracowuje się, taka owaka jego mać, albo smoli gołdę.
Że nie smoli to wiadomo, czyli przepracowuje się biedaczek!
Żeby tylko nie zastrajkował bo kraj stanie!

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Artur M. Nicpoń, a co?

Masz cos nagranego na wieczór?

Po prostu


Miras

Ta kanonada ma odwrotny skutek. Radość zaś, że idzie ciężko obróci się w rozpacz, jak strajki przycichną. Tak się zawsze kończy kąsanie żubrów po dupie.

Protesty zaś nie ucichną nigdy. Idziemy do przodu a to oznacza konflikty. Kaczyńscy prowokowali je sztucznie, uciekając niejako do przodu. Doprowadzili przez to do stagnacji, która teraz musi się jakoś odreagować.


Jaja???????

Panowie z czego my tu sobie jaja robimy, w płacz i lament trzeba …..Czym ten Rząd różni się od poprzednich jest tak samo nieprzygotowany do rządzenia, ministrowie też szybko się zmieniają, nawet zachowaniem niczym się nie rózni od Lepperów, szkoda gadac …...


Stary, a najzabawniejsze jest to, że...

...ty wierzysz w to, co piszesz.

Po prostu


Michał szlachcic, jeśli ten rząd jest taki sam...

...jak poprzednie, to płacz i lament byłby przesadą.

Będzie po prostu to samo co poprzednio.

Ja jednak, tak juz poważnie, zaczynam sie obawiać, że ten rząd jest gorszy niż poprzednie. Kto wie może nawet tak zły, jak rząd Suchockiej.

I tu rzeczywiście czas skończyć jaja.

Po prostu


Zupełnie poważnie.

Pisałem już to, ale jeszcz raz jestem po prostu przerażony tą prostytucją polityczną “ w wykonaniu rządu pod przewodnictwem premiera Tuska ,czy naprawdę nie można np. strajkującym górnikom otwarcie powiedziec : panowie wasze wynagrodzenia pensjie i co tylko muszą zależec od wyników ekonomicznych waszych kopalń a nie od wysiłku wkładanego przez was w pracę bo to po prostu nie ma nic do rzeczy.Cz naprawdę do każdej strajkojącej grupy zawodowej trzeba się uśmiechac kiwac głową i powtarzac że rozumie się ciężką sytuacjię.Czy przy każdej okazji- nawet pogrzebu- trzeba wdawac się w konflikt z prezydentem.Czy??????? Tak nie da się rządzic.


Miras

no mam ustawke wieczorna, zaraz zmykam

;)


Panie Michale

Pan od naszych polityków odwagi wymaga, tak na poważnie?
To pierwsza lepsza krowa z kolczykiem europejskim w uchu paradująca ma jej więcej między rogami.
Jak to było u Sienkiewicza… to już nie te Lachy co dawniej bywali, detytyny w żelazo poubierane… a teraz zamiast żelaza pancerze przywilejów i synektury zamiast herbów.
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Hmm. Mam pytanie.

Jaki wlasciwie powinienem wniosek z tej notki wyciagnac? Ze tuskowy rzad nieudolny jest? By takie wnioski wyciagnac, ta notka mi niepotrzebna, a i chyba nikomu myslacemu nie jest potrzebna.

A nie chce mi sie wierzyc mirasie, ze chcesz mnie przekonac ze PiS najlepszym rzadem i fachowcami stal, a krajem przewodzil premier tysiaclecia.

A moze to tylko taka sztuka dla sztuki?

Jerry


A broń mnie panie boże, żebym cię do rządu PiS...

...przekonywał.

Zaczynam jednak się obawiam, że ten, rząd który nastał, jest bardzo, ale to bardzo zły, dużo poniżej polskiej średniej.

Rząd skoncentrowany na jakichś odległych w czasie wyborach, myślący głównie o PR i zachowujacy się nieomal tak, jakby to on był w opozycji a PiS ciągle przy władzy, to jakiś koszmar.

Obym sie mylił i ta cała ekipa zaczęła płodzić coś sensownego. Nie musi byc nic wybitnego, wystarczy taka nasza polska przeciętna, coś z Kaczora coś z Buzka a nawet Millera.

Bo inaczej będzie kicha.

Po prostu


Miałem nadzieję.

Naprawdę miałem nadzieję, że coś drgnie.Chociaż rozsądek podpowiadał że liberalizm w tym wydaniu to coś co najgorszego co może nam się przytrafic.Ale miałem nadzieję, tylko co teraz…..CO ROBIC.


Nadzieja...

Ja się niczemu nie dziwię, bo tez niczego innego się nie spodziewałam.
No, może tylko zniesienia przez liberalną partię podatku od dochodów kapitałowych.


Subskrybuj zawartość