Prośba do Konfederatów z Irlandii


 

Oraz do tych, którzy czytaja ciekawszą prasę niż tą zachłystującą się informacjami o Isabel (czy jak jej tam), meczami Tuska, kadrylami Olejniczak-Npieralski, czy hicwelami Kaczyńskiego (dowolnego).
Zwłaszcza – jesli w oryginale czytają tą prasę, znaczy się: nie tylko po polsku. Ja niestety w obcych językach znam jedynie 5 słów do kupy i jestem w kropce. W niewiedzy znaczy się.

Chodzi oczywiście o zajścia w Irlandii Północnej. Czy ktoś ma poważne informacje i mógłby postawić powazny post o tym, co to oznacza, skąd się wzięło, dlaczego po tylu latach, jak nastroje i komentarze na miejscu?

Pozdrawiam zorientowanych i proszę o podzielenie się wiedzą i przypuszczeniami.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Watków może być wiele

Mój główny, to wzniecenie wojny z kryzysem w tle.
Stara IRA, zasiadła w parlamencie, rozbroiła się i utuczyła.

Czyli po prostemu zdradziła.

Młode wilczki, RIRA postanowiły to rozegrać, tym bardziej, że nigdy nie oddały broni.
Nie wiem tylko na ile są jeszcze ideowcami a na ile bandytami.

No i pamiętaj kto ich finansuje.


Panie Igło

Przyznaje szczerze – mało o tym wiem.

Wzniecenie wojny, czyli co – sprowadzenie do Ulsteru ponownie kilkudziesięciu tysięcy brytyjskich żolnierzy i wypuszczenie ich na ulice? Zamachy na każdego, kto bedzie podejrzewany o jakiekolwiek wspieranie “okupanta”? A co z odpowiedziami bojówek Oranżystów (bo że nastapią to niemal pewne)?
Ja nie rozumiem idei (celu) wzniecania wojny w Ulsterze. Bo nie prowadzi to do zjednoczenia Irlandii, tylko tym bardziej do utrzymania podziału. Czyli zwyczajny bandytyzm i trzymanie za gardło (głównie swoich) poprzez terror i strach… Strefa Gazy się kłania.

Wedle mojej wiedzy (sprzed paru lat), główne finansowanie IRA to diaspora irlandzka z USA... Zmieniło się to?

Pozdrawiam.


Jak zwykle na końcu

łańcuszka są sowieci.
Irlandczycy, o ile dają, to na IRA. Poza tym byli zwolennikami pokoju.
Ci, (RIRA), prawdopodobnie biorą od organizacji muzułmańskich, w kasie i narkotykach. A narkotyki idą z Pakistanu i Afganistanu przez sowiecki Turkiestan.
KGB chodzi o destabilizację WB. I o zatrzymanie wojska w kraju.
A RIRA chodzi o rynki zbytu oraz nowe pokolenie bojowników.
Ulster bardzo skorzystał na ostatniej koniunkturze, teraz pewnie najbardziej traci.
Młodzi wykarmieni na opowieściach starych, tracąc teraz pracę są niezłym narybkiem. Można z nich odbudować siatkę i wykosić starą IRA.


Zastanawiam się nad tym.

Napięcie pomiędzy Brytyjczykami i Rosjanami było dość mocno wyczuwalne w ostanich miesiącach. Ale czy w obecnych czasach Czerwoni posunęliby się do finansowania organizacji terrorystycznych? To jest jednak dość łatwe do wykrycia. Konsekwencje – dla Rosji katastrofalne. Choć zatrzymanie armii brytyjskiej w kraju – zwlaszcza że chodzi o największego i najwierniejszego sojusznika USA – to faktycznie byłby sukces Czekistów. Czy jednak warta skórka za wyprawke? Cienki ten lód…

No ale jeśli tak jak Pan pisze – jest to kwestia utrzymywania zwyczajnej bandyckiej siatki dealerskiej pod przykrywką nacjonalizmów, to faktycznie daleko odeszli od czegokolwiek, co reprezentowała “stara IRA”.


Przecież Sowiety mogą teraz

ogłosić: wy nie respektujecie praw człowieka, u was narody są prześladowane, trwa narodowo-wyzwoleńcza wojna. Czy jest przy tym jakiś Litwinienko, który umarł na raka.
A jak to zamaskować?
To proste, przecież nadal dysponują swoją siatką w Afganistanie albo mogą ją natychmiast kupić. I są na początku łańcuszka. Potem mogą się włączyć w każdym miejscu szlaku przemytniczego w Turkiestanie. Kasę mogą wysyłać poprzez Libię, której znowu poluzowano.
Na dodatek jest ta sytuacja na rękę unionistom. Mogą znowu przyblokować granicę Ulsteru i Republiki, powstrzymać proces integracji Ulsteru, przepływ ludzi etc, etc..


-->Igła&Griszeq

Igła, a ty co? Z Irlandii jesteś, że się bierzesz do gadania? Panie Griszeq(u) proszę go nie słuchać. On nawet nie jest rudy.


Panie Igło

W tą narodowo-wyzwoleńczą wojnę w Iralndii to uwierza co najwyżej Rosjanie w Rosji. Reszta cywilizowanego świata, a raczej – cywilizowany świat, popuka się co najwyżej w czoło. Efekt propagandowy w sumie więc żaden. Chyba więc faktycznie chodzi po prostu o sianie zamętu w dobie kryzysu i osłabianie jednego z twardych filarów UE, który ewidentnie nie łazi na pasku Putina.

Oczywiście – ma Pan pełną rację co do przemytu. W Tadżykistanie Rosjanie pilnuja setek kilometrów granicy z Afganistanem. A raczej – nie pilnuja. Przemyt dokonywany jest na masową skalę. Z drugiej strony – Amerykanie też sa zapewne zdrowo umoczeni w narkotyki w Ameryce Południowej.

Reperkusje ze strony Unionistów są oczywiste. Pozostaje jedynie kwestia – kiedy. Pytanie najważniejsze, jak się zachowają normalni ludzie – czy dadzą sie wkręcić bandytom w “nacjonalistyczny bełkot”, czy może będa współpracoiwać z policją... Terror RIRA niewątpliwie uderzy przede wszystkim w nich… Latwiej zabić cywila, niż przygotowanego na atak żołnierza…


Ulster

griszeq

Wedle mojej wiedzy (sprzed paru lat), główne finansowanie IRA to diaspora irlandzka z USA... Zmieniło się to?

o ile mi wiadomo, poparcie dla terroryzmu w samej Irlandii (i wsrod diaspory) jest minimalne. przynajmniej od czasu Good Friday Agreement z 1998.

dawniej pozywka dla antagonizmow byla (autentyczna) dyskryminacja katolikow na kazdym kroku. w ostatnich latach to sie zaczelo zmieniac na lepsze (a chocby przez przywrocenie autonomicznego parlamentu, tym razem z proporcjonalna ordynacja).

w Irlandii Polnocnej nie bylem nigdy, mialem natomiast stycznosc z protestantami z Ulsteru na wiekszej z Wysp. jak slyszeli Polak, to reagowali dosc nieufnie, ciekawe dlaczego :) ale po dluzszej znajomosci szlo z nimi pogadac, nawet i na tematy drazliwe.

duzo zmienilo (in plus) odejscie z polityki pastora Paisley, oby jak najmniej takich sfanatyzowanych pajacow jak on …


Panie Referencie

A kto tam Pana Igłe wie – może on zapija się “ale”, tańczy te irlandzkie hołupce i skrycie marzy o zostaniu strażakiem w Bostonie.
Rudy to ma w Polsce przewalone. Wiadomo przecież – rudy to fałszywy. Nie dotyczy Poli Raksy.


MAW

Polacy to jednak w większości katolicy, więc w ramach konfliktu o podłozu było nie było – głównie religijnym, raczej są wrzucani do jednego wora z katolikami irlandzkimi. Ale nie byłem, więc tylko dywaguję.

W Stanach na punkcie terroryzmu ludzie mają fobię, natomiast sama zielona diaspora jest silna. Tym bardziej latwiej jest zbierać kase obecnie – skoro tyle sie mówi o odejściu od terroryzmu przez IRA. można sypnąc groszem z czystym sumieniem. A gdzie kasa trafi w ostateczności? Kto to wie z którychkolwiek darczyńców.

Sorry, musze spadać...


in your head, in your head , zooombieeee ...

hgrisza

Polacy to jednak w większości katolicy, więc w ramach konfliktu o podłozu było nie było – głównie religijnym, raczej są wrzucani do jednego wora z katolikami irlandzkimi. Ale nie byłem, więc tylko dywaguję.

dokladnie o to samo mi chodzilo :) ja wszak katolikiem nie jestem – ale to wie ten, kto mnie zna chociaz kilka dni :)

W Stanach na punkcie terroryzmu ludzie mają fobię, natomiast sama zielona diaspora jest silna. Tym bardziej latwiej jest zbierać kase obecnie – skoro tyle sie mówi o odejściu od terroryzmu przez IRA. można sypnąc groszem z czystym sumieniem. A gdzie kasa trafi w ostateczności? Kto to wie z którychkolwiek darczyńców.

zielona diaspora rzeczywiscie sie liczy – dosc przypomniec Kennedy’ego i Kerry’ego. zwlaszcza Boston uchodzi za ich bastion…

co do Ulsteru, jestem umiarkowanym optymista – 30 lat “troubles” przynioslo tubylcom tylko to, ze stali sie najbiedniejsza czescia UK. wiec raczej nie bedzie im spieszno na barykady, zwlaszcza ze ani Londyn, ani Dublin “mlodych gniewnych” nie bedzie wspierac.


-->Griszeq

Pola Raksa jest wporzo. Wybaczam jej nawet Janka, Szarika i podły sowiecki akcent, z którym publicznie wówczas występowała. W sprawie Igły będę się jednak upierał, że on wszystko co wie o Irlandii zamyka się w dwóch wyrazach: “Guiness” i “Whiskey”. Niech, prawda, powie, że poniekąd – nie, niech powie…

Irlandczycy nigdy nie pogodzą się z utratą kawałka swojej wyspy. Nawet jeśli zawarli pakt z Brytyjczykami i zobowiązali się uznać Irl. Pn. w konstytucji (z tego co wiem, jeszcze nie uznali). To jest tak jak z Sowietami w Estonii. Przez lata okupacji i polityki kradzieży ziemi (wywłaszczania) powstało państwo w państwie z olbrzymią mniejszością narodową i religijną. Co robić, panie, co robić. Ale o tej konkretnej “akcji” nic mi nie wiadomo.


A czy ja kiedy

w wymienionych przedmiotach powiedziałem – nie?
Chociaż wolę Kilkenny.

Co do mniejszości w swoim kraju, to już nią przestali być.
Są już większością, i to też boli unionistów.

Więc może interesownych jest więcej, i każdy gra o swoje.

Tak na marginesie, unioniści to Szkoci.


Panie Igło

Z przeproszeniem, Pan pod każdym dywanem sowietów widzi?
No luuudzie! :)

Poczytałam sobie trochę różnych. Na przykład takich.

W większości materiałów, jakie przeczytałam pojawia się jeden temat: zwiększenie kontyngentu sił brytyjskich, wyciągnięcie ich poza koszary (podobno na pomoc PSNI) i takie tam. Ale to nie jest “cel ostateczny”, raczej środek do celu osiągnięcia.

Sowietów, proszę Pana, nie zauważyłam. To ze ślepoty pewnie. :)

Może Mindrunner coś podpowie?
Haaalo! Mindrunnerze! Gdzie jesteś?


A kogo mam widzieć?

Wywiad Abu Dhabi?
A może nigeryjski?


Subskrybuj zawartość