Absolutnie się nie zgadzam – na tych samych portalach, kiedy dyskusja jest na inne tematy, nagle okazuje się, że ma ona inny przebieg i społeczeństwo okazuje się bardziej zróżnicowane. Ale kiedy chodzi o stosunki polsko-żydowskie, to nagle okazuje się, że głos rozsądku jest w skrajnej – powtarzam – skrajnej – mniejszości.
Ponadto – ja nie jestem dziennikarzem GW ani żadnym innym a mam swoje własne doświadczenia i dobrze wiem, że w znakomitej większości przypadków, kiedy ludzie tutaj czują się swobodnie – w gronie osób zaufanych lub kiedy chroni ich bariera anonimowości – pozwalają sobie na wypowiedzi jawnie antysemickie. Być może nie dotyczy to już młodszego pokolenia, z którym mam ograniczony kontakt.
Więc wydaje mi się, Panowie Igło i Sergiuszu, że tak naprawdę sytuacja jest dokładnie odwrotna – społeczeństwo polskie jest w swej masie nastawione mocno antysemicko, lecz nie biją nas w oczy tego manifestacje, bo Żydów u nas mało. Jednak kiedy zdarza się okazja – jak teraz w Jedwabnem, to wychodzi szydło z worka – gdyby była taka możliwość, to nasi drodzy rodacy usmażyli by tych Żydów raz jeszcze w tej stodole.
Ta przykra prawda jest jednak ukrywana przez środowiska tzw. patriotyczne, które z jednej strony – wbrew faktom – twierdzą, że antysemityzm w Polsce dotyczy jedynie jakiejś wąskiej mniejszości, a z drugie strony mają zawsze sto dobrych powodów, żeby te “ujawnione” antysemickie zachowania jakoś usprawiedliwić.
@Sergiusz
Nie,
Absolutnie się nie zgadzam – na tych samych portalach, kiedy dyskusja jest na inne tematy, nagle okazuje się, że ma ona inny przebieg i społeczeństwo okazuje się bardziej zróżnicowane. Ale kiedy chodzi o stosunki polsko-żydowskie, to nagle okazuje się, że głos rozsądku jest w skrajnej – powtarzam – skrajnej – mniejszości.
Ponadto – ja nie jestem dziennikarzem GW ani żadnym innym a mam swoje własne doświadczenia i dobrze wiem, że w znakomitej większości przypadków, kiedy ludzie tutaj czują się swobodnie – w gronie osób zaufanych lub kiedy chroni ich bariera anonimowości – pozwalają sobie na wypowiedzi jawnie antysemickie. Być może nie dotyczy to już młodszego pokolenia, z którym mam ograniczony kontakt.
Więc wydaje mi się, Panowie Igło i Sergiuszu, że tak naprawdę sytuacja jest dokładnie odwrotna – społeczeństwo polskie jest w swej masie nastawione mocno antysemicko, lecz nie biją nas w oczy tego manifestacje, bo Żydów u nas mało. Jednak kiedy zdarza się okazja – jak teraz w Jedwabnem, to wychodzi szydło z worka – gdyby była taka możliwość, to nasi drodzy rodacy usmażyli by tych Żydów raz jeszcze w tej stodole.
Ta przykra prawda jest jednak ukrywana przez środowiska tzw. patriotyczne, które z jednej strony – wbrew faktom – twierdzą, że antysemityzm w Polsce dotyczy jedynie jakiejś wąskiej mniejszości, a z drugie strony mają zawsze sto dobrych powodów, żeby te “ujawnione” antysemickie zachowania jakoś usprawiedliwić.
Jak dla mnie – jest to po prostu obrzydliwe!
Zbigniew P. Szczęsny -- 11.07.2009 - 12:15