Dziwnie się czułem, kiedy w samym środku mnie Pan rozśmieszył domniemaną mową pogrzebową.
Kurde, dla samych tych dwóch historii: Pani Kasi i Pana, warto było tych kilka historyjek w archiwum napisać.
Dziękuje.
Przyszło mi do głowy, że mam jeszcze jedną historię do archiwum, ale nie w tym cyklu, tylko na zasadzie cośmy z kumpami robili, i dlaczego nas milicja nie złapała.
Strasznie to niewychowawcza historia i trochę się Dziecka wstydzę.
Może kiedyś to napiszę. Wtedy ktoś kto to przeczyta, będzie wszystko wiedział i asasyni dostaną nowe zlecenie.
Panie Mindrunnerze,
całkiem nie wiem co napisać.
Straszna, ale pięknie opowiedziana historia.
Dziwnie się czułem, kiedy w samym środku mnie Pan rozśmieszył domniemaną mową pogrzebową.
Kurde, dla samych tych dwóch historii: Pani Kasi i Pana, warto było tych kilka historyjek w archiwum napisać.
Dziękuje.
Przyszło mi do głowy, że mam jeszcze jedną historię do archiwum, ale nie w tym cyklu, tylko na zasadzie cośmy z kumpami robili, i dlaczego nas milicja nie złapała.
Strasznie to niewychowawcza historia i trochę się Dziecka wstydzę.
Może kiedyś to napiszę. Wtedy ktoś kto to przeczyta, będzie wszystko wiedział i asasyni dostaną nowe zlecenie.
Więc się jeszcze zastanowię.
Pozdrawiam Państwa gorąco!
yayco -- 29.10.2008 - 22:50