Idąc za filozofią pańskiego rozumowania, to najtaniej będzie jak każdemu z nas MON zafunduje nóż sprężynowy i dystrybutor do napełniania koktajli Mołotowa?
Co do Gripena.
Jak sam pan powiedział to dobry w swojej klasie, dodaję, że tani lekki myśliwiec.
A co niby jest na potrzebne, jak nie taka maszyna przeciw ciężkiemu sowieckiemu lotnictwu?
Żeby mieć własne lotnictwo uderzeniowe trza nam kupić Super Hornety.
A, co do marynarki.
Bałtyk to kałuża, tu w zasadzie wszystko co pływa natychmiast wlezie na minę albo zostanie zbombardowane.
I proszę zobaczyć co się wydarzyło w 39r, wyprowadzone z Gdyni 3 niszczyciele i 2 okręty podwodne były przez pół roku jedynym, wolnym, polskim terytorium.
A tego, że siły zbrojne, ich wartość bojowa ma wpływ na naszą politykę zagraniczną to wogóle pan nie postrzega?
Panie Griszku
Idąc za filozofią pańskiego rozumowania, to najtaniej będzie jak każdemu z nas MON zafunduje nóż sprężynowy i dystrybutor do napełniania koktajli Mołotowa?
Co do Gripena.
Jak sam pan powiedział to dobry w swojej klasie, dodaję, że tani lekki myśliwiec.
A co niby jest na potrzebne, jak nie taka maszyna przeciw ciężkiemu sowieckiemu lotnictwu?
Żeby mieć własne lotnictwo uderzeniowe trza nam kupić Super Hornety.
A, co do marynarki.
Bałtyk to kałuża, tu w zasadzie wszystko co pływa natychmiast wlezie na minę albo zostanie zbombardowane.
I proszę zobaczyć co się wydarzyło w 39r, wyprowadzone z Gdyni 3 niszczyciele i 2 okręty podwodne były przez pół roku jedynym, wolnym, polskim terytorium.
A tego, że siły zbrojne, ich wartość bojowa ma wpływ na naszą politykę zagraniczną to wogóle pan nie postrzega?
Igła -- 14.07.2008 - 14:24