Żałość serce ściska. Ręce i nogi opadają. Prezydent powinie uświetnić swoją osobą Święto Kartofla i już nie wracać do Warszawy. Jest niestety jeden problem… Kościerzyna jest na Kaszubach…
Ech Stary...
Żałość serce ściska. Ręce i nogi opadają. Prezydent powinie uświetnić swoją osobą Święto Kartofla i już nie wracać do Warszawy. Jest niestety jeden problem… Kościerzyna jest na Kaszubach…
Zbigniew P. Szczęsny -- 02.07.2008 - 19:25