Leszku,

Leszku,

powoli, powoli.

Po pierwsze nie mieszam Krytyki do opisu historii opozycji demokratycznej. Wydaje mi się, że dość łopatologicznie już to objaśniłem, a co więcej, nie bardzo da się jedno z drugim pomieszać choćby ze względów pokoleniowych, daj spokój z takimi mykami, proszę.

Po drugie, to nie ja wmieszałem do opisu historii GW, tylko Ty byłeś łaskaw to zrobić w swoim komentarzu wcześniej. Ja tylko zdziwiłem się, że malujesz tu obraz lewicy laickiej jako schowanej za szafą co najmniej, i jeszcze teraz kolanem tam wpychanej przez ideologów z IPN, podczas gdy ta właśnie lewica laicka zdominowała zupełnie dyskurs publiczny po ’89. Co tu jest niejasnego? Bo już nie łapię może.

Chcesz mnie przekonywać, że obecna działalność IPN jest jakimś zagrożeniem dla pamięci historycznej o lewicy laickiej w S? Na serio tak to widzisz? Ty czy prof. Friszke, od dawna jak słyszę lamentujący na ten temat na łamach GW? Czy ja się na niego powołałem czy Ty?

Z kolei ta fraza “Mam nadzieję, że to nie obłęd nakazuje tobie..” itd. to istna perełka. No kurczę, jestem pod wrażeniem. Skąd Ci się to wzięło?

Pozdro.


Wbrew nagonce na Lecha Wałęsę By: leszek.sopot (33 komentarzy) 8 kwiecień, 2009 - 10:49