Chciałem po prostu powiedzieć, że chociaż rozumiem, że pojęcie “obrazy uczuć religijnych” wymyślono po to, aby jakoś zawęzić pole możliwego konfliktu społecznego (wiadomo – religia sprawa drażliwa), to w praktyce okazuje się, że nie dość, że jest to termin nadużywany (po panu Nowaku widać, że bardzo łatwo jego uczucia religijne urazić), to w dodatku teraz staje się to otwartą furtką do nadużyć światopoglądowych – skoro bowiem narody ulegają sekularyzacji, to miejsce dawnych wierzeń starają się zając te nowe: ekologizm, new age, itd.
@Poldek
Chciałem po prostu powiedzieć, że chociaż rozumiem, że pojęcie “obrazy uczuć religijnych” wymyślono po to, aby jakoś zawęzić pole możliwego konfliktu społecznego (wiadomo – religia sprawa drażliwa), to w praktyce okazuje się, że nie dość, że jest to termin nadużywany (po panu Nowaku widać, że bardzo łatwo jego uczucia religijne urazić), to w dodatku teraz staje się to otwartą furtką do nadużyć światopoglądowych – skoro bowiem narody ulegają sekularyzacji, to miejsce dawnych wierzeń starają się zając te nowe: ekologizm, new age, itd.
Zbigniew P. Szczęsny -- 08.11.2009 - 23:05