Plotki znam takie, że Owsiak to cham, zatrudnia w fundacji rodzinę i dobrze z niej sobie żyję, normalnie się nie jąka.
Fakty znam takie, że co roku udaje mu się zebrać od ludzi dużo kasy, której większa część przeznacza na sprzet. Tak przynajmniej wynika ze sprawozdań finansowych.
Sama uczestniczyłam w orkiestrze przez kilka pierwszych jej finałów. Porwała mnie inicjatywa, dzieci miały frajdę z fajerwerków.
Ale ja do tych pierwszych naiwnych należę, więc norma że na pierwszy rzut mnie porwało. Obecnie nawet nie daję grosika.
Może dlatego, że któregos roku zdrzaźniło mnie, że to wstyd nie mieć w dniu finału przylepionego serduszka? A może inne przeczucie?
W sprawozdaniach nie ma nic o kosztach, środki trwałe to przeszło 7 mln zł, czyżby siedziba?
Ze sprawozdań wynika też, że sporo zarabiają na lokatach.
Ale czy to grzech, że są przesiębiorczy?No nie, nawet się chwali.
Kwestia TVP jest dyskusyjna, z jednej strony mogła sprzedać ten czas antenowy, z drugiej orkiestra przyciaga widzów.
A więc ja pozostanę obok, ani za, ani przeciw. Dlaczego? Za mało znam faktów by się jednoznacznie wypowiedzieć. Gdybym mogła uzyskać bilans pokazujący, jaka część środków fundacji stanowi czysty zarobek jej zarządu, współpracujących i dostawców, a jaki czysty wydatek na sprzęt ratujący życie, wtedy mogłabym z czystym sumieniem zająć stanowisko. A tak jak moge to pomagam.Póki co i tak mam więcej kredytu niż włosów na głowie, więc sumienie mnie nie gryzie.
plotki i fakty
Plotki znam takie, że Owsiak to cham, zatrudnia w fundacji rodzinę i dobrze z niej sobie żyję, normalnie się nie jąka.
AnnaP -- 07.01.2009 - 19:48Fakty znam takie, że co roku udaje mu się zebrać od ludzi dużo kasy, której większa część przeznacza na sprzet. Tak przynajmniej wynika ze sprawozdań finansowych.
Sama uczestniczyłam w orkiestrze przez kilka pierwszych jej finałów. Porwała mnie inicjatywa, dzieci miały frajdę z fajerwerków.
Ale ja do tych pierwszych naiwnych należę, więc norma że na pierwszy rzut mnie porwało. Obecnie nawet nie daję grosika.
Może dlatego, że któregos roku zdrzaźniło mnie, że to wstyd nie mieć w dniu finału przylepionego serduszka? A może inne przeczucie?
W sprawozdaniach nie ma nic o kosztach, środki trwałe to przeszło 7 mln zł, czyżby siedziba?
Ze sprawozdań wynika też, że sporo zarabiają na lokatach.
Ale czy to grzech, że są przesiębiorczy?No nie, nawet się chwali.
Kwestia TVP jest dyskusyjna, z jednej strony mogła sprzedać ten czas antenowy, z drugiej orkiestra przyciaga widzów.
A więc ja pozostanę obok, ani za, ani przeciw. Dlaczego? Za mało znam faktów by się jednoznacznie wypowiedzieć. Gdybym mogła uzyskać bilans pokazujący, jaka część środków fundacji stanowi czysty zarobek jej zarządu, współpracujących i dostawców, a jaki czysty wydatek na sprzęt ratujący życie, wtedy mogłabym z czystym sumieniem zająć stanowisko. A tak jak moge to pomagam.Póki co i tak mam więcej kredytu niż włosów na głowie, więc sumienie mnie nie gryzie.