No jak to o co Cię pytam – pytam o to, co napisałeś. Przecież administrator Ci tego nie wkleił, prawda?
Spotkałem się z tymi wszystkimi zarzutami wobec Owsika, o ktorych piszesz, najcześciej straszliwie debilnie umotywowanymi. Natomiast to o zwalczaniu przez niego chrześcijaństwa to dla mnie kompletna nowość. Napisałeś, to pytam.
Co do Twojego przykładu – wiesz, ja też w górach spotkałem się z gościem ubranym od stóp do głów w ciuchy MAMUTA, lekko licząc do 10 tys złotych, który okazał się być księdzem, jak to w schronisku tłumaczył młodym ludziom, że powinni być jak Franciszek z Asyżu i porzucić pęd za dobrami doczesnymi itp, itd. Jednocześnie znam paru Franciszkanów, którzy idee swojego patrona wcielają w życie nie tylko międląc ozorem. Są ludzie i ludziska. Jak wszędzie.
Grzesiu
No jak to o co Cię pytam – pytam o to, co napisałeś. Przecież administrator Ci tego nie wkleił, prawda?
Spotkałem się z tymi wszystkimi zarzutami wobec Owsika, o ktorych piszesz, najcześciej straszliwie debilnie umotywowanymi. Natomiast to o zwalczaniu przez niego chrześcijaństwa to dla mnie kompletna nowość. Napisałeś, to pytam.
Co do Twojego przykładu – wiesz, ja też w górach spotkałem się z gościem ubranym od stóp do głów w ciuchy MAMUTA, lekko licząc do 10 tys złotych, który okazał się być księdzem, jak to w schronisku tłumaczył młodym ludziom, że powinni być jak Franciszek z Asyżu i porzucić pęd za dobrami doczesnymi itp, itd. Jednocześnie znam paru Franciszkanów, którzy idee swojego patrona wcielają w życie nie tylko międląc ozorem. Są ludzie i ludziska. Jak wszędzie.
Pozdrówka.
Griszeq -- 07.01.2009 - 11:52