Wyszło, że się Ciebie czepiam za generalizację, bo jak sam wskazujesz – to dla NIEKTORYCH Owsiak jest wrogiem chrzescijanstwa. Ale to nie tak – w Twoim tekście, bedącym w gruncie rzeczy przeciez jednym wielkim zmanierownym pastiszem, udanym zresztą – przez co mnie zazdrosc skręca – taka generalizacja jest jak najbardziej uzasadniona.
Ja serio nie spotkałem się z tym konkretnie zarzutem, pewnie dlatego że z tą osozłomiastą cześcią krytyków nie mam do czynienia, a “normalni” (w mojej ocenie) chrześcijanie tego raczej by nie powiedzieli. Dlatego pytam, czy spotkałeś się z jakimis argumentami tych oszołomów, dlaczego to niby Owsiak z chrzescijanstwem walczy. Ciekawe to…
Grzesiu
Wyszło, że się Ciebie czepiam za generalizację, bo jak sam wskazujesz – to dla NIEKTORYCH Owsiak jest wrogiem chrzescijanstwa. Ale to nie tak – w Twoim tekście, bedącym w gruncie rzeczy przeciez jednym wielkim zmanierownym pastiszem, udanym zresztą – przez co mnie zazdrosc skręca – taka generalizacja jest jak najbardziej uzasadniona.
Griszeq -- 07.01.2009 - 14:18Ja serio nie spotkałem się z tym konkretnie zarzutem, pewnie dlatego że z tą osozłomiastą cześcią krytyków nie mam do czynienia, a “normalni” (w mojej ocenie) chrześcijanie tego raczej by nie powiedzieli. Dlatego pytam, czy spotkałeś się z jakimis argumentami tych oszołomów, dlaczego to niby Owsiak z chrzescijanstwem walczy. Ciekawe to…