Cmentarze domagają się jesieni. I nie mam na myśli 01.11. A cmentarze bez drzew i dywanów z kolorowych liści są... powiedzmy, inne. Ten jest piękny. Pierwsza fota świetna…
Cos w tym jest, o czym pisze Pan Lorenzo. Cmentarze to przeszłość. To tak jakby znajomosc z Tobą zacząc od szczegółowego przeglądania zdjęć z dzieciństwa i słuchania opowieści Twoich znajomych z dawnych lat… No ale – każdy robi tak, jak lubi.
Co do Paryża samego – nie byłem, jeszcze mnie nie ciągnie. Wybrałbym się natomiast – szlakiem gotyckich katedr…
Gretchen
Cmentarze domagają się jesieni. I nie mam na myśli 01.11. A cmentarze bez drzew i dywanów z kolorowych liści są... powiedzmy, inne. Ten jest piękny. Pierwsza fota świetna…
Cos w tym jest, o czym pisze Pan Lorenzo. Cmentarze to przeszłość. To tak jakby znajomosc z Tobą zacząc od szczegółowego przeglądania zdjęć z dzieciństwa i słuchania opowieści Twoich znajomych z dawnych lat… No ale – każdy robi tak, jak lubi.
Co do Paryża samego – nie byłem, jeszcze mnie nie ciągnie. Wybrałbym się natomiast – szlakiem gotyckich katedr…
Griszeq -- 14.11.2008 - 13:05