Wypożyczyłem sobie ostatnio Tożsamość Bourne’a z Damonem i mi się podobało nawet. Ubawiłem się dobrze. A Ultimatum jeszcze nie obejrzałem. Do tyłu jestem z filmami akcji i właściwie ze wszystkim.
W mojej okolicy wypożyczalnie są dwie. ExtraVision i Chartbusters i obydwie robią takie wyprzedaże w pakietach. Czyli “Trzy filmy z tej pólki za 20 euro”. Ae w gruncie rzeczy to co miałem, już kupiłem.
Co ciekawe pobyt w Irlandii kompletnie oduczył mnie piractwa. Teraz mnie tylko wkurza, ze jak wypożyczę sobie film całkiem legalnie, albo kupię oryginalną płytę, to muszę oglądać filmiki informujące mnie, że piractwo jest złe. To jak w kościele. Ksiądz na kazaniu opeprzający tych, którzy do kościoła nie chodzą. Też mnie to w mojej parafii wkurzało zawsze.
W daszym ciągu nie zgadzam się z tym, że piractwo to pospolita kradzież. Bo tak nie jest. Ale też nie uważam, by piracto było w porządku.
@Maddog
Wypożyczyłem sobie ostatnio Tożsamość Bourne’a z Damonem i mi się podobało nawet. Ubawiłem się dobrze. A Ultimatum jeszcze nie obejrzałem. Do tyłu jestem z filmami akcji i właściwie ze wszystkim.
W mojej okolicy wypożyczalnie są dwie. ExtraVision i Chartbusters i obydwie robią takie wyprzedaże w pakietach. Czyli “Trzy filmy z tej pólki za 20 euro”. Ae w gruncie rzeczy to co miałem, już kupiłem.
Co ciekawe pobyt w Irlandii kompletnie oduczył mnie piractwa. Teraz mnie tylko wkurza, ze jak wypożyczę sobie film całkiem legalnie, albo kupię oryginalną płytę, to muszę oglądać filmiki informujące mnie, że piractwo jest złe. To jak w kościele. Ksiądz na kazaniu opeprzający tych, którzy do kościoła nie chodzą. Też mnie to w mojej parafii wkurzało zawsze.
W daszym ciągu nie zgadzam się z tym, że piractwo to pospolita kradzież. Bo tak nie jest. Ale też nie uważam, by piracto było w porządku.
mindrunner -- 14.09.2008 - 21:02