Otóż nie jest to język niemiecki, jakby nam się mogło wydawać, a austriacki. Austriacy powoli dochodzą do wniosku, ż jednak to jest ich własny język. Nawet słówniki wydają.
Zas co do owej kolejki, to nie jest kolejka, a tramwaj. I tu jest clou programu, bo rzeczywiście jest to tramwaj zębaty, najbardziej stron y na świecie.
A na Poestlinbergu to ja nawet mieszkałem czas jakiś.
BTW: w jaki sposób pisze Pan na txt umlauty – bezpośrednio czy kopiuje Pan z Worda albo innego programu? Byłbym zobowiązany za podpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie
PS. taki drobny żarcik z okolic Linzu: czy wie Pan dlaczego chłopi z Muehlviertel (zaczyna się zaraz za wspomnianym Poestlinbergiem) trzymają na telewizorach czuszkę?
Chciałbym troch sprostować, Szanowny Panie Joteszu
Otóż nie jest to język niemiecki, jakby nam się mogło wydawać, a austriacki. Austriacy powoli dochodzą do wniosku, ż jednak to jest ich własny język. Nawet słówniki wydają.
Zas co do owej kolejki, to nie jest kolejka, a tramwaj. I tu jest clou programu, bo rzeczywiście jest to tramwaj zębaty, najbardziej stron y na świecie.
A na Poestlinbergu to ja nawet mieszkałem czas jakiś.
BTW: w jaki sposób pisze Pan na txt umlauty – bezpośrednio czy kopiuje Pan z Worda albo innego programu? Byłbym zobowiązany za podpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie
PS. taki drobny żarcik z okolic Linzu: czy wie Pan dlaczego chłopi z Muehlviertel (zaczyna się zaraz za wspomnianym Poestlinbergiem) trzymają na telewizorach czuszkę?
Żeby obraz był ostrzejszy.
Miłego popołudnia
Lorenzo -- 12.09.2008 - 11:05