pewnie się Pan zdążył zorientować.
Wyjątek robię dla jednego kraju, a drugi dla jednego miasta,
Ale faktycznie landszaft mają nadzwyczajny…
Załączam obrazek z kraju, dla którego robię wyjątek (żadnych sztuczek – tylko wieszak z austriackimi gaciami wywaliłem z kadru).
Pozdrawiam, wspominając wołowinę, którą tam jadlem pod zweigelt...
Muszę przyznać, że nie jestem wielkim wielbicielem tego państwa,
pewnie się Pan zdążył zorientować.
Wyjątek robię dla jednego kraju, a drugi dla jednego miasta,
Ale faktycznie landszaft mają nadzwyczajny…
Załączam obrazek z kraju, dla którego robię wyjątek (żadnych sztuczek – tylko wieszak z austriackimi gaciami wywaliłem z kadru).
Pozdrawiam, wspominając wołowinę, którą tam jadlem pod zweigelt...
niejaki N -- 11.09.2008 - 16:21