w latach 70 było troszkę inaczej. Pan pewnie czytał to wydanie rozszerzone, z polemikami. Moim zdaniem lepsze od oryginału.
A z Hubalem (znowu się Wańkowicz kłania) to mam tak, że ten film lubię, ale wolę nie myśleć ani o Porębie, ani o Filipskim, ani o tym czym i komu płacili za ten film.
No niby fakt,
w latach 70 było troszkę inaczej. Pan pewnie czytał to wydanie rozszerzone, z polemikami. Moim zdaniem lepsze od oryginału.
A z Hubalem (znowu się Wańkowicz kłania) to mam tak, że ten film lubię, ale wolę nie myśleć ani o Porębie, ani o Filipskim, ani o tym czym i komu płacili za ten film.
Pozdrawiam
niejaki N -- 05.09.2008 - 15:58