A czy ja gdzie piszę, że się nie liczy?
Czy Andrzej Kleina tak pisze?
Ja piszę tylko (aż) tyle:
na zamykanie prawa do stawiania niewygodnych pytań o czyjąś postawę wobec totalitaryzmu argumentem, że wszyscy klaskali (Różewicz) — się nie zgadzam. Bo to nadużycie.
Tak jak hasłem, że wszyscy biorą nie można uciąć podejrzeń o korupcję konkretnej osoby.
Grzesiu
A czy ja gdzie piszę, że się nie liczy?
Czy Andrzej Kleina tak pisze?
Ja piszę tylko (aż) tyle:
na zamykanie prawa do stawiania niewygodnych pytań o czyjąś postawę wobec totalitaryzmu argumentem, że wszyscy klaskali (Różewicz) — się nie zgadzam. Bo to nadużycie.
Tak jak hasłem, że wszyscy biorą nie można uciąć podejrzeń o korupcję konkretnej osoby.
Do Twojego tekstu zajrzę może jutro.
odys -- 18.07.2008 - 23:36Dobranoc