Pan masz zdrowie, by tak kurczowo się trzymać chudego cienia profesorskiego…
Wypomniał Pan adminowi usunięcie komentarzy a przecież mój emocjonalny, choć z wyrachowaniem zimny, też Pan usunął! Słusznie, bo tak się nie robi i tak się nie dogryza, ale byłem wkurzony – teraz już jestem raczej znudzony.
Dziś wpadłem do wrocławskiej księgarni taniej książki, gdzie wyszperałem Alfabet Kaczyńskich za 10 zetów a obok nich Alfabet Rokity też za dychę. Spisał te mądrości Piotr Zaręba (a może Zaremba?). Przekartkowałem Kaczyńskich i trafiłem na kilka stron, które raczyli poświęcić Geremkowi. Teraz wiem, skąd tyle jadu naczytałem się w salonowcu – widocznie dla PiSfanów to była lektura obowiązkowa i im zostało w pamięci. Po śmieci profesora samo z pamięci wypełzło…
Szanowny Panie Andrzeju F. Kleino!
Pan masz zdrowie, by tak kurczowo się trzymać chudego cienia profesorskiego…
Wypomniał Pan adminowi usunięcie komentarzy a przecież mój emocjonalny, choć z wyrachowaniem zimny, też Pan usunął! Słusznie, bo tak się nie robi i tak się nie dogryza, ale byłem wkurzony – teraz już jestem raczej znudzony.
Dziś wpadłem do wrocławskiej księgarni taniej książki, gdzie wyszperałem Alfabet Kaczyńskich za 10 zetów a obok nich Alfabet Rokity też za dychę. Spisał te mądrości Piotr Zaręba (a może Zaremba?). Przekartkowałem Kaczyńskich i trafiłem na kilka stron, które raczyli poświęcić Geremkowi. Teraz wiem, skąd tyle jadu naczytałem się w salonowcu – widocznie dla PiSfanów to była lektura obowiązkowa i im zostało w pamięci. Po śmieci profesora samo z pamięci wypełzło…
Pozdrowienia i powodzenia
jotesz -- 16.07.2008 - 18:27:)