Panie Lorenzo, co ja bym dał, żeby Mój Użytkownik (MU) taką tolerancję wykazywał. To jest, w pewnych podstawowych sprawach i owszem, nie mogę powiedzieć... Ale jeśli rzecz kwestii palenia papierosów dotyczy, prawdziwy szatan (czynny) w niego wstępuje.
Napisał Pan: „Niech sobie nie palą ile wlezie”. To bardzo zgrabnie powiedziane.
Ale jak znam MU, zaraz ryknie: „W przedziale dla palących? Bez papierosa w ustach? Niedoczekanie.” I dalej już nawet wstyd powtarzać, co MU sądzi o tych, którzy zamierzają wciągać w płuca JEGO dym i to (przepraszam Panią Gretchen za wyrażenie) „na krzywy ryj”.
Tak sobie myślę, że gdy w końcu jakiś Front Obrony Palaczy powstanie, to MU (który wszem i wobec chwali się, że nigdy do żadnej organizacji nie należał) jako jeden z pierwszych do niego wstąpi i to od razu do jakiejś jednostki szturmowej. Nikotynowy terrorysta.
Cała nadzieja niepalących, że MU nie dożyje.
"Jesteśmy najbardziej tolerancyjną grupą" ?
Panie Lorenzo, co ja bym dał, żeby Mój Użytkownik (MU) taką tolerancję wykazywał. To jest, w pewnych podstawowych sprawach i owszem, nie mogę powiedzieć... Ale jeśli rzecz kwestii palenia papierosów dotyczy, prawdziwy szatan (czynny) w niego wstępuje.
Napisał Pan: „Niech sobie nie palą ile wlezie”. To bardzo zgrabnie powiedziane.
Ale jak znam MU, zaraz ryknie: „W przedziale dla palących? Bez papierosa w ustach? Niedoczekanie.” I dalej już nawet wstyd powtarzać, co MU sądzi o tych, którzy zamierzają wciągać w płuca JEGO dym i to (przepraszam Panią Gretchen za wyrażenie) „na krzywy ryj”.
Tak sobie myślę, że gdy w końcu jakiś Front Obrony Palaczy powstanie, to MU (który wszem i wobec chwali się, że nigdy do żadnej organizacji nie należał) jako jeden z pierwszych do niego wstąpi i to od razu do jakiejś jednostki szturmowej. Nikotynowy terrorysta.
Cała nadzieja niepalących, że MU nie dożyje.
Pozdrawiam z pożółkłej klawiatury – Pecet
Pecet -- 16.05.2008 - 22:49