Po zamachu na Newski Ekspress skomentowałem w salonie24 ten temat następująco: Możemy się domyślać, że coś się szykuje. Co, ...  więcej »

Gdy wiele lat temu po raz pierwszy czytałem książkę “Louise L. Hay Możesz uzdrowić swoje życie “: [link] niezupełnie dawał...  więcej »

Zdjęcie obrazu zostało wykonane telefonem komórkowym Sony Ericsson. Inne zdjęcia, które zamieszczę w ramach pewnej odsłony w  więcej »

Powrót do szkoły – brzemię Syzyfa ucieka od pseudoodpoczynku Pierwszy września to data przepełniona katastrofiz…  więcej »

Wiktor Juszczenko, prezydent Ukrainy (na szczęście jeszcze tylko przez parę dni), chyba nie zdawał sobie sprawy, że ogłaszając S…  więcej »

I linki: [link] [link] Oprócz youtubów był tekst (co jeszcze po tagach można stwierdzić), ale nie wyszedł, skasowa  więcej »

Przeglądając strony ukraińskie przypadkiem zajrzałem na ukraińską Wikipedię i włosy stanęły mi dęba. Konkretnie stało się ...  więcej »

31 dzień stycznia Roku Pańskiego 1606 nie zapowiadał się dobrze. Jonathan Bloomfield był zły, bo do codziennych obowiązków…  więcej »

Grudki błota, jak się im przyjrzeć z bliska, wyglądają jak pokruszone kawałki sera. A te blade nitki to ma być trawa? Diabli nad…  więcej »

Pięć kartek wyrwanych z zeszytu w kratkę. Przeczytałem, oddałem i nie bardzo wiedziałem co powiedzieć. Dzieci wracające przez p…  więcej »

Dziś jest pierwszy dzień nowego roku, więc poruszę temat kiełbasy żywieckiej. Pewnie nie zastanawiacie się nad tym codziennie, a…  więcej »

Był kiedyś taki zespół za komuny, który się nazywał „Konusy” bazujący na popularności harcerskiej Gawędy. Ich piosneczka…  więcej »

Zastanawianie się kto będzie kandydatem PO w wyścigu do prezydentury Sikorski czy Komorowski zdominowało od kilku tygodni polsk…  więcej »

Życie ciągle mnie zastanawia… Gdzie Alga ze swoją opowieścią? Czemu Grześ chce końca świata w dobrym towarzystwie? /Dla…  więcej »

Surinam jest jak Kruidvat Powiedziała pani Bommelje, stawiając filiżanki na stole. Znajdziesz tam Chińczyków, Indonezyjczyków…  więcej »

Tekst o tym okropnym roku wcale nie chce być napisany. I dobrze. Nie, to nie. Zatem postanowiłam snuć się jak osmętnica, relacjo…  więcej »

To był niedzielny poranek. Na dworze siarczysty mróz wymalowywał na szybach przecudne wzory… W domu ziąb, pomimo, że mama naha…  więcej »

Nie piszę. Nie pisząc mam więcej czasu na czytanie. Tak i czytam. W Salonie wystarczył mi dzielny Sadurszczak i „ jakiś” – by…  więcej »