Dziś byłem na pogrzebie. Znajomy z dalszej rodziny.. efekt raka. No cóż, żyjemy jakbyśmy mieli żyć wiecznie nie myśląc o  więcej »

Na moim domowym biurku króluje faks, solidny, ciężki model z wszystkimi bajerami. Lubię go. Bo znam go doskonale. Na ślepo wiem cz…  więcej »

Blogosfera jest pełna antypoglądów i antyopinii, prześmiewczych komentarzy skierowanych przeciwko temu, że coś się konkretnie p…  więcej »

Nie piszę. Nie pisząc mam więcej czasu na czytanie. Tak i czytam. W Salonie wystarczył mi dzielny Sadurszczak i „ jakiś” – by…  więcej »

Jadę sobie kiedyś autkiem a tu patrzę, sarny. Naliczyłem osiemnaście sztuk. Coś tam skubią. Chłop zasiał a te skubią. Ładne…  więcej »

Wszyscy wiemy jaki jest świat. Wszyscy wiemy, że swiatem od czasu do czasy targają wojny, napięcia nie tylko polityczne ale i społ...  więcej »

Idę sobie, aż tu nagle Koń. Rży. Przejść nie daje. Panie Koniu mówię Proszę o pozwolenie przejścia. Proszę złoż...  więcej »

Panie i Panowie, oto B owie!!! Andrzej zodiakalny Byk, ale nie sugerujcie się nazwą, wzrost 1.90, szatyn z zakolikami, “gdz…  więcej »

Dzisiaj jak najbardziej politycznie dość interesująco obserwuje się dzisiejsze multimedialne zamilczanie sprawy oględnie pisząc…  więcej »

Wszystko przez moją naiwność. Przez grzeczność i poszanowanie dla drugiego człowieka, jego uczuć i prawa do własnego zdania. Ja…  więcej »

Tak się zdarza, że jestem w Kijowie zawsze, kiedy dzieje się coś ważnego. Pamiętam, śniadanie w hotelu, kiedy na Majdanie tłum…  więcej »

Podróż samolotem z Paryża do Wilna trwa cztery i pół godziny (przesiadka w Pradze), ale tak naprawdę dzieli te dwa miasta znaczni…  więcej »

tyle starań tyle chaotycznych gestów szamotaniny i przemyśleń tyle starań o szczerość tyle udawania tyle podchodów szpiego…  więcej »

Politycy mają wakacje (znam takich z Twittera, którzy odkryli żubry w Gdańsku ) i liczą diety (większość), lobbyści zacierają...  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »

To był niedzielny poranek. Na dworze siarczysty mróz wymalowywał na szybach przecudne wzory… W domu ziąb, pomimo, że mama naha…  więcej »

cisza umarł krzyk i wrzask pozostał zimny wiatr ślad ledwie pamiętany zapomnianą odnajdę drogę choć nikt już mnie nie pa…  więcej »

Małgosia jest aniołem. Specyficznym. Poznałyśmy się już prawie siedem lat temu i przez blisko dwa lata pracowałyśmy razem. Ty…  więcej »