Zgrzeszyłem

Tak wiem, zgrzeszyłem.
Bóg jest w trzech Osobach boskich.
Nie odczuwałby samotności przez wieczność.

Stworzył zero dla zabawy.
Bawi się zerem.
Zabawne zero doskakuje do projektów i planów bożych,
Rujnuje je, rozwala, buduje swoje.

Tak wiem, zabawnie to wygląda
Z perspektywy Boga.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

tak zgrzeszyłeś

w poprzedniej notce. zgrzeszyłeś piękną frazą o ustach i dupie, bo teraz Magia na mnie rzyga …

bravo, bravissimo

;-)

=moje nudne i banalne foty=


Stopczyk

Widzisz to, co sam napisałeś.
Kropka.


Ja grzeszę codziennie

Dla mnie – Bóg jest JEDEN.
Jeden. Jedynka. Liczba ani pierwsza ani złożona.
Cała reszta to wymysły kupy facetów przymuszonych do uzgodnienia wspólnego stanowiska. Kiedyś. Dawno temu.

Bóg jest Bogiem.

Ludziki wyobrażają Go sobie tak, siak, lub owak.

Nie stworzył “zera” dla zabawy. A jeśli stworzył, to, w zasadzie, cała reszta może też być tylko “zabawowa”.
I jak się temu przypatrzeć to, lepszy jest Bóg-Kabareciarz niż potwór, zazdrośnik, okrutnik i gwałtownik.

Hej, Boże – prawda li to, że każdemu osiołkowi przypisałeś numerek “zerowy”?


Zgrzeszyłem

Teraz się wyspowiadam: Droga Magio, tak, to ja napisałem te obrzydliwe słowa. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.

Dzisiaj za pokutę nie napije się ani jednaj lampki wina.

pozdrawiam


no co napisałem?

sory, ale to ty walnęłaś babola. sniff sniff

=moje nudne i banalne foty=


Ilustracja muzyczna:)


Znaczy...

wierszujesz z perspektywy Boga?


Igła Wierszuję, ano...

Ale raczej z perspektywy zera, które w przebłyskach chwil spełnionych jest porywane przez jedynkę w obręb cudownego świata jedności.

serdecznie pozdrawiam


grześ Bóg zapłać

Pasuje do mnie. Bo o tym wiem…

pozdrawiam


To zazdroszczę ci

tej pewności osiądnięcia pozycji


Igła

Niczego nie osiągnąłem. Nie ma nic do zazdroszczenia, ani – tak naprawdę – niczego do osiągnięcia.
W realnym życiu zmienia się to niewiele. Z innej perspektywy dopływają zjawiska, by stać się doświadczeniem życia. Jakby nie z zewnątrz. Jakby były już mną.

pozdrawiam


Synergie

Pisałam o sobie. Nie zauważyłeś? :D

Nie musisz zatem się umartwiać winnie. Chyba, że sam chcesz. Nic mi do tego.

Postanowiłeś bawić się w enigmę to się nie dziw. I nie sil na coś tam coś tam, co nie wynika…


Synergie

ale to na mnie najbardziej sie odbiło … no! bo mnie Magic Wu kłamliwie przypisała Twoje słowa… puściła pawia i nawet po sobie nie posprzątała … sif

zatem pozwalam Ci ja wypić nawet dwie butelki tokaja!

=moje nudne i banalne foty=


docent Stopczyk Jutro mają dojechać kumple

To cosik wypijemy.

A to moja nieopatrznośc, żem szybciej nie zareagował i sam nie napisał przed Tobą, że słowa były moje.
Swoją drogą, dwie części ciała i obraza. Dziwne.


ale ja sięnie obrażam o te części ciała

to Medzik przyświrowała. łorewa … dajmy jej spokój.

“To cosik wypijemy.”

na zdrowie. ja mam łikend chodzony … na szczęście w przerwach między chodzeniem mam czas na neta …

=moje nudne i banalne foty=


Stopczyk

[edit] mógłbyś zacytować (nie, pajacyku, nie to co ja napisałam) to, co Synergie (podobno, wg Twoich ustaleń) napisał a’propos ust i dupy.[/edit]

Byłabym zobowiązana (do postawienia flaszki, skusisz się Niebożę?)

Oczekuję cierpliwie.

[edit] Masz flaszkę. I tyle wyszło ze świętojebliwości.[/edit]


przecież już to zrobiłem

ale ok, ślepemu trzeba pokazać, bo sam nie zobaczy

dalej będziesz wpierać że to moje?

=moje nudne i banalne foty=


Ja mogę być ślepa ze starości

A Ty? Z głupoty?

Nie zauważyłeś wyedytowanych skreśleń? Czy, po prostu, ciężko jarzysz?

Flaszkę doślę. Na jakieś spotkanie. Napisz jaką (w granicach rozsądku).


Nie zauważyłeś wyedytowanych skreśleń? Czy, po prostu, ciężko ja

Magia — 08.01.2010 – 20:58

docent Stopczyk — 08.01.2010 – 21:02

wyszedłem na fajkę

=moje nudne i banalne foty=


Moje słowo droższe pieniędzy

Powiedz co chcesz dostać. Niekoniecznie tu. Niekoniecznie mnie. Dostaniesz.


Jak sobie chcesz.

Kontakt mam z Pino i Gretchen.
Mówiłam o flaszce a nie o kamerze.

W sumie – to dziękuję.
Pierwsze wrażenie się liczy – ufaj intuicji, Idiotko.
3się.


proszszszsz…

proszszszsz…

=moje nudne i banalne foty=


'OK

przekażę najbliższą okazją.

Paka.

[edit] Pierdu pierdu. Napisałeś jagermajster. Tak będzie. [/edit]


okej

niech sobie Pino wypije za moje zdrowie

=moje nudne i banalne foty=


Intuicyjnie czuję

że grzeszycie, Magio i Docencie;-)

Oraz intuicyjnie czuję, że gospodarz ma grzeszną radochę...


merlot Grzeszną tak, ale nie radochę.

Ino jest tak, że słowa pozostają i każdy będzie sobie mógł je przeczytać i wyrobić własne zdanie na temat.

serdecznie pozdrawiam


Subskrybuj zawartość