Salwa

Wypalił Nicpoń ze wszystkich dział na całą klasę polityczną, Unię E. i wszystko co się rusza. I choć nie zgadzam się z nim w wielu sprawach (bo raczej bliżej mi do Igły) to z jednym zgodzić się absolutnie muszę. Brak referendum to hucpa.

Właściwie to należałoby zapytać czy to wszystko to jakaś cholerna zmowa? Każdy kraj podpisuje, ale tak, żeby oszukać swoich obywateli. Taka np Francja. Cały lud dobitnie powiedział Traktatowi nie, mimo że jednym z jego twórców był D’Estaigne. Pedalska Holandia tak samo.Lud mówi nie, klasa udaje że tego nie widzi i robi wszystko by ten papier cichcem, małymi literkami przemycić i zaklepać.

Gdyby w Polsce odbyło się referendum, to byłyby wielkie kłopoty z przepchaniem tego chłamu. Mam wrażenie że wszyscy (tj klasa polityczna) to wiedzą i oszukują Polaków perfidnie.

Było referendum akcesyjne. Miał być “zrobiony” wynik: frekwencja 50%. Klasa polityczna zarządziła bezprecedensowe dwudniowe wybory. Wynik został “zrobiony”.

To co stało się dziś – to kompromitacja zdrowego rozsądku.

W imię czego?

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Sir. Hamiltonie

W imię czego?

A właśnie w imię tego całego jak to sam określiłeś chłamu.

Pozdrawiam serdecznie.


Algo

Bo widzisz, nawet nie ma tu znaczenia mój stosunek do Traktatu. Chodzi o elementarne zasady, które łamie się na chama udając że nic się nie dzieje.

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Sir.Hamiltonie

No właśnie o to mi chodziło.

I niestety tak już zawsze będzie, chyba, że naprawdę ktoś rozsądny, a nawet wielu rozsądnych zacznie myśleć poważnie, a nie zachowywać się jak obrażone panny.

Bo tu powinno działać coś takiego jak wspólne dobro suwerenności krajów, a kilku krzykaczy niczego nie zmienia poza frustracją własną.

“Krzykacz”, nie było do Ciebie, ale mam kilka typów, no ale ja tylko kobieta, więc…

Pozdrawiam serdecznie.:D


to rzeczywiście zabawne, bo akurat u nas eurotomania...

...o wynik referedum mogłaby być spokojna.

Ale nie możemy się wychylać, precedensu tworzyć.

Dobrze, że Kaczory juz nie rządzą, bo mogłyby jeszcze takie terereferdum zgotować i znów nam wizerunek w “starych demokracjach” popsuć.

A jak tam na Wyspach, bo zdaje sie swego czasu była o to afera. Czy Brown spacyfikował już demokratyczne ciągotki proreferedalne.

Po prostu


A mysle, ze...

...to jest tak, jak cos obieca sie wczesniej, a po chwili zreflektuje sie, ze w przypadku ewentualnego referendum moze pojsc cos nie tak.

Przypomniala mi sie historia podobno lewicowych wladz, ktore wyslaly zolnierzy na wojne w Iraku bez dyskusji w parlamencie i bez decyzji degoz.

I ten pieprzony Kwasniewski gadal, ze to nie zadna wojna.

A w tym samym czasie Blair praktycznie mieszkal w parlamencie, bo nieustannie przekonywal parlament, by ten wyrazil zgode na wyslanie wojska do Iraku.

I`m sexy motherfucker!


W UK

Brown robi to samo co u nas wszyscy. Ale Cameron też pewnoby to robił, jakby był u władzy.Słyszałem nawet że Blair będzie startował na pierwszego prezydenta EU, czy podobny twór.

Mi to się ze SkyNetem z Terminatora kojarzy. Politycy nie słuchają ludu i są już samodzielnym tworem. Jak maszyny w Terminatorach

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


H.

Jest tez blizsze czlowiekowi okreslenie- nowotwor. Organizm w organizmie. Rak.

I`m sexy motherfucker!


Mnie się nie chce finansować referendum

Mocne słowa i oczywista oczywistość, że społeczeństwo w ogóle wie co to jest traktat lizboński. Sprzeciw kilku czy nawet kilkunastu blogerów jest już obrazem społecznym.
Nie chcę finansować imprezy na którą nie pofatyguje się pies z kulawa nogą, by po pół roku powrócić do przyjętego dziś rozwiązania.
Nie chcę finansować imprezy przy okazji której swój kapitał polityczny będą zbijać cyniczni PP jadąc na fobiach naszego zaścianka.


sajonara

to po jakiego wała bylo referendum akcesyjne? i to dwudniowe?

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Sajorara

Nikt nie musi zarządzać referendum na sobotę, za dwa tygodnie. Równie dobrze można to zrobić na przykład w październiku czy listopadzie.
Tylko trzeba by było pokazać ludziom dlaczego “za” i dlaczego “przeciw”. Zupełnie, jak przed referendum akcesyjnym.
I tego się boją te trutnie.


Hamiltonie

W UK z tym Traktatem to chyba nie jest różowo. Ponoć ze dwa dni temu z parlamencie była niezła chryja zakończona odebraniem głosu jakiemuś posłowi z Partii Liberalnych Demokratów (PLD), co skończyło się opuszczeniem sali przez wszystkich posłów tej partii. A przecież PLD do tej pory popierała politykę Browna w kwestii Traktatu. To co im się nagle stało?
Teraz przeciwko Traktatowi (w najlepszym przypadku za referendum) są Konserwatyści i PLD. Czy Labourzyści mają wystarczająco dużo głosów, żeby przepchnąć Traktat bez tych dwóch partii?


Kto potrafi rzeczowo wyjaśnić czym jest Traktat?

W tej chwili w Polsce w zasadzie nie ma opozycji wobec traktatu. Po co więc ta kampania informująca. Dla garstki zainteresowanych?

Poza tym ciekawy jestem gdzie się schował dyabeł w traktacie, że jest on taki straszny dla nas.


Subskrybuj zawartość