Sir.Hamiltonie

Sir.Hamiltonie

No właśnie o to mi chodziło.

I niestety tak już zawsze będzie, chyba, że naprawdę ktoś rozsądny, a nawet wielu rozsądnych zacznie myśleć poważnie, a nie zachowywać się jak obrażone panny.

Bo tu powinno działać coś takiego jak wspólne dobro suwerenności krajów, a kilku krzykaczy niczego nie zmienia poza frustracją własną.

“Krzykacz”, nie było do Ciebie, ale mam kilka typów, no ale ja tylko kobieta, więc…

Pozdrawiam serdecznie.:D


Salwa By: sirhamilton (12 komentarzy) 28 luty, 2008 - 22:16