O najpiękniejszej dziewczynie w Koszowie

Szura Szapożnik, najładniejsza dziewczyna we wsi (...). Pamiętam, jak opłakiwała razem z moją mamą śmierć mojej siostry Wandy i współczuła Polakom (...). – wspomina ją Irena Justyna z d. Bąk.
Szura Szapożnik ostrzegła rodzinę Ireny Bąk przed napadem UPA. 29 czerwca 1943r. upowcy przez całą noc bezkarnie grasowali w ukraińsko-polskiej wsi Koszów (Łuckie). Przy pomocy siekier i wideł, rzadziej broni palnej, zabili 31 osób.

Myśmy cudem ocalały. Siedziałyśmy cały czas w tej stodole, nikt nas nie wydał. Ukraińcy niektórzy byli dla mnie b. dobrzy i przychylni, np. Bojczuk Kostek – wspólnie wykopaliśmy taki bunkier w ziemi, na wierzchu była ruchoma pokrywa, na niej rosła trawa. Często tam chowałyśmy się przed bandytami. Iwasyk Szeremeta, młody Ukrainiec, miał 13-15 lat, informował nas o zamiarach i ruchach band (wciąż relacja Ireny Justyny z d. Bąk).

Jedna z polskich rodzin na dwie godziny przed atakiem została niemal siłą sprowadzona przez znajomego Ukraińca do zagrody swego ojca, Petra Bambuły, gdzie ukrywano ją przez kilka dni.

Ranną żonę Juliana Sokoławskiego dobrzy Ukraińcy zawieźli do szpitala, a dwoma uratowanymi synami zaopiekowali się.

W późniejszym czasie w Koszowie zginą Ukraińcy, bracia Jan i Piotr Czerwakowie – za zatajenie miejsca ukrywania się ich brata Romana, ożenionego z Polką. Odmówił on wstąpienia do UPA oraz zabicia swojej żony, przez co musiał się ukrywać.

Zginie również Ukrainiec Wojciechowski (Wojciechowśkij?) – tylko za to, że zawiózł polskiej rodzinie zboże do Łokacz, dokąd ta się ewakuowała z Koszowa.

W lipcu 1943r. za sprzyjanie Lachom oraz za nieujawnienie kryjówki brata, który odmówił wstąpienia do UPA i brania udziału w zabijaniu Polaków, Szura Szapożnik zostanie przez banderowców zamordowana (według relacji – rozerwana na pół).

To opis dramatów Polaków i Ukraińców w jednej tylko wołyńskiej wsi.

————————————————————————————————————————

Opracowano na podstawie:

Romuald Niedzielko, „Kresowa księga sprawiedliwych 1939-1945. O Ukraińcach ratujących Polaków poddanych eksterminacji przez OUN i UPA”, Warszawa 2007.

Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko, “Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945”, Warszawa 2000.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

@Dymitr Bagiński

Dzięki za niestrudzone przypominanie historii – także w jej lokalnym wymiarze, mniejszym niż pomniki, ulice i relacje międzypaństwowe.


Panie Bananie!

Wydaje mi się, że to co robi pan Dymitr, to przypominanie polsko-ruskiej historii w największym wymiarze. Żadne uściski dłoni na najwyższym szczeblu nie są warte funta kłaków w zestawieniu z tym, co przypomina autor.

Aż się prosi o instytucjonalne wsparcie dla jego działań, tylko kto miałby to zrobić?

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość