Zakazać prawnikom przygotowywania aktów prawnych.

Ponieważ co i rusz jakiś prawnik bredzi, że prawo jest złe bo jego uchwalanie pozostawiono ludziom bez przygotowania prawniczego. Jest to typowa bzdura powtarzana przez cwaniaków chcących kręcić lody i pożytecznych durniów o zbyt ciasnych horyzontach by zrozumieć jak jest to głupi pogląd.

Amerykańscy ojcowie założyciele uchwalili najlepszą konstytucję nie dlatego, że byli prawnikami, tylko pomimo ich obecności w swoim gronie.

Lis, któremu powierza się ustalenie regulaminu korzystania i ochrony kurnika, to marzenie każdego lisa. Prawnicy są elementami trzeciej kompetencji władzy. Jako sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, czy radcowie prawni działają w obrębie sądu. Zatem, jak tego głośno domaga się opozycja i popiera ten postulat władza, dla higieny systemu władzy, prawnicy powinni być wyłączeni z procesu tworzenia prawa jak i działania. Powinni pozostawać poza kompetencją prawodawczą i wykonawczą władzy. To jest elementarne.

Jaki skutek ma danie prawnikom prawa manipulowania przy prawie? Taki, że ślimak staje się rybą, marchew jest owocem, szkoły wyższe są awansowane na uniwersytety, nawet gdy zawsze były akademiami, „prawy pełny” ma pierwszeństwo przed „lewym ostrym”, a rondo nie jest drogą zwiniętą w okrąg ale „zwykłym skrzyżowaniem z ruchem okrężnym”. Jak głupie są to pomysły każdy średnio inteligentny człowiek powinien dostrzec bez problemu.

Zatem zgodnie ze zgodnymi postulatami władzy i opozycji o rozdział kompetencji władzy, proponuję zakazać prawnikom kandydowania do ciał prawodawczych i przyjmowania stanowisk wykonawczych (PAD nie będzie mógł kandydować na drugą kadencję.).

Chętnie poczytam polemiki z przedstawionym stanowiskiem. :)

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Stawiam na kucharzy! Kucharze do piór!

Skoro kierowniczka zaprzyjaźnionego ośrodka zdrowia może teraz zasiadać w radzie nadzorczej świeżo “znacjonalizowanego” z powrotem Pekao SA, a w tejże radzie ani jednego znawcy finansów, no może poza właścicielką skromnego biura rachunkowego, to co tu się hamować! Mój ś.p. Dziadek zawsze przypominał, że komunę poznaje się po tym, że fachowców wywalają, a ciecia robią ministrem lub szefem banku. Albo sędzią, już nie pamiętam.


Panie Sergiuszu!

Ja nie twierdzę, że kwalifikacje do rządzenia ma każdy. Ja twierdzę, że prawnicy są ostatnimi, którzy mają kwalifikacje do stanowienia prawa. W żeglarstwie obowiązywała przez wieki zasada, że statek płynący ostro ma pierwszeństwo przed statkiem płynącym pełno. Jeśli oba płyną podobnie ostro, to prawy przed lewym. Problem polega na tym, że kto jest prawy, a kto lewy jest łatwo ustalić, zaś kto jest bardziej ostry trudno. Więc od niedawna zmieniono zasady i teraz prawy pełny ma pierwszeństwo przed lewym ostrym! To jest skutek pozwolenia prawnikom decydować o kształcie prawa. Oni są od stosowania prawa, a nie jego kształtowania.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość