Nieuctwo...

Czytam sobie „Uważam Rze” (42(89)/2012) i zastanawiam się, dlaczego Piotr Włoczyk pyta Davida M. Walkera „Czy USA mogą zbankrutować?”. Przecież zarówno Stany Zjednoczone Ameryki jak i unia brukselska zbankrutowały, tylko nie ma tego dziecka, które krzyknie „król jest nagi”. Niemniej w miarę czytania przestaję dziwić się czemukolwiek, bo trafiwszy na coś takiego niczemu nie można już się dziwić:

„Jeżeli przedstawilibyśmy stosunek zadłużenia do wielkości gospodarki na przykładzie ułamka dziesiętnego, to widzielibyśmy na przestrzeni czasu, że mianownik rośnie bardzo szybko, a licznik przyrasta jedynie nieznacznie”

Ja rozumiem, że ktoś, kto zajmuje się „finansami mocarstwa”, nie musi się znać na matematyce, niemniej dziennikarz, wydawca i korektor mogli by skończyć szkołę podstawową, a o ułamkach zwykłych i dziesiętnych, można się w niej nauczyć! Zastanawia mnie nieuctwo dziennikarza, ale odbiera to również jako lekceważenie czytelnika. Smutne.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Załamujące!

Ten cytowany bełkot to nie tylko nieznajomość matematyki, ale i języka polskiego.


Panie Oski!

Język polski być trudna i mnie nie chcieć się śmiać na nich. :) Nieporadność językowa w tekście o ekonomii mniej mnie razi niż nieznajomość podstaw matematyki, choć dziwi u dziennikarza. W końcu to nie jego wina, że musi pisać w tak trudnym języku jak polski. Nie mógł się urodzić gdzieś indziej?

Pozdrawiam


Nie należy się dziwić

Takie indywiduum. gdy zobaczy nagle nagą pannę to zwiewa! Krzycząc unisono. Dopiero po długiej gonitwie, gdy się “strykną” głowami w krzakach, nieśmiało pytając, – Czy USA zbankrutowało? przecież płacze!

Wspólny blog I & J


No, no,

nieźle wychwycone, rozbawiło mnie w sumie, nawet ja ignorant z matmy odrózniam ułamki:)
Acz po słuchaniu wczoraj na studiach informatycznych 3 godziny o układach dziesiętnych, dwójkowych, szesnastkowych i ósemkowych i innych ustrojstwach, mam całej matematyki dosyć:)

Pozdrawiam znienacka, a co:)


A ja od wczoraj wiem…

…co to jest lemat Itō. Niechcący zresztą. Merlotowa tłumaczy powieść z życia analityków giełdowych i załamała się na frazie something like extension of Itō‘s Lemmy. Kazała mi stosowny akapit przetłumaczyć i stąd wiem;-)


Subskrybuj zawartość